Przesłuchanie Ewy Wrzosek: W czwartek 17 kwietnia o godzinie 9 Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga rozpoczęła przesłuchanie Ewy Wrzosek w charakterze świadka. Zostało ono przeprowadzone w ramach śledztwa dotyczącego nieumyślnego spowodowania śmierci Barbary Skrzypek. – Mam nadzieję, że to postępowanie, które prowadzi aktualnie Prokuratura Okręgowa w Warszawie, dokładnie wykaże brak jakiegokolwiek związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy faktem przesłuchania, a jej zgonem – powiedziała przed wejściem do prokuratury Ewa Wrzosek. – To skandaliczne. Wybuchła medialna nagonka i hejt, bo instrumentalnie chciano odwrócić uwagę od tego postępowania – stwierdziła prokuratorka.
Jaki był stan zdrowia Barbary Skrzypek? – Pani Barbara Skrzypek nie podnosiła, że cierpi na jakąś chorobę oczu. Jedynie ma trudności z odczytaniem protokołu w okularach. Tego rodzaju okoliczność nie jest okolicznością, która ma wpływ na stan zdrowia. Jest to przypadłość, która dotyczy pewnie z 50 proc. społeczeństwa – powiedziała Ewa Wrzosek. Prokuratorka odniosła się również do opinii, że stan zdrowia Barbary Skrzypek był powodem, aby dopuścić do przesłuchania jej pełnomocnika. – Proszę państwa, jest to pełnomocnik prawny. To nie jest ratownik medyczny – zaznaczyła Ewa Wrzosek i poinformowała, że w przypadku ewentualnych wątpliwości co do stanu zdrowia świadka należy powołać biegłego lekarza.
Czy Ewa Wrzosek działała zgodnie z prawem? Ewa Wrzosek nie dopuściła do przesłuchania Barbary Skrzypek jej pełnomocnika, co oburzyło polityków PiS. Jak jednak wyjaśniała prokuratorka, w niektórych sytuacjach Kodeks postępowania karnego nie przewiduje prawa do ustanowienia pełnomocnika. – Przepis jest skonstruowany w ten sposób, że jeżeli jest przesłuchiwana osoba niebędąca stroną i pojawią się okoliczności, które mogą świadczyć o konieczności obrony jej interesów: faktycznych, prawnych, to wówczas – na wniosek – prokurator może, ale nie musi dopuścić pełnomocnika ustanowionego przez taką osobę do udziału w czynności procesowej przesłuchania – wyjaśniła Ewa Wrzosek.
Artykuł aktualizowany…
