W niedzielę w Pułtusku pojawili się prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński i prezydent elekt Karol Nawrocki.
Kaczyński: Nawrocki to był nasz kandydat
Podczas pikniku „Wygrała Polska” w miejskim amfiteatrze Kaczyński podziękował Nawrockiemu za walkę w kampanii wyborczej.
– Jego determinacja, siła, odporność na straszne ciosy, które go spotykały, jego optymizm, jego odporność, bo mówiło się o nim, że on nie ma nerwów. To wszystko było niezbędne do tego, żeby tę kampanię wygrać – mówił prezes PiS.
Później nazwał prezydenta elekta „głównym bohaterem”. – Nie tylko dlatego, że został tym prezydentem, tylko dlatego, że zachował się z taką siłą, godności, wolą i pracą. Dziękuję i gratuluję – powiedział.
Kaczyński podkreślił z mównicy w Pułtusku, że „wysunęliśmy na kandydata niezwykłego człowieka”.
– Jestem przekonany, że będzie w nim siła, determinacja i odwaga – mówił o Nawrockim i podkreślił, że nowego prezydenta cechuje „niezłomny patriotyzm”.
„Wyciągnąć Polskę z ciemnej doliny”
Prezes PiS pokreślił rolę rodziny w sukcesie Nawrockiego. – Nie jest tak, że to jest tylko jeden człowiek. To jest cała grupka, aż po tą najmniejszą 7-letnią Kasię (córkę Nawrockiego – red.), bo ona też wykazywała się siłą i też była przedmiotem wyjątkowo haniebnych ataków – mówił.
Złożył na ręce najstarszego syna prezydenta Daniela podziękowania. – To dla was wszystkich było ogromnie trudne. Wydawałoby się nie do zniesienia – mówił o przebiegu kampanii.
– Ta siła musi przełożyć się na siłę całego naszego obozu, który ma przed sobą ogromne zadanie – wyprowadzić Polskę z trudnego czasu, w którym dzisiaj żyjemy, z tej ciemnej doliny ku kolejnym zwycięstwom – mówił Kaczyński.
Podkreślił, że Nawrocki „to był nasz kandydat, a to że był obywatelski to tego nie zmienia”.
Kaczyński podziękował też sztabowi Nawrockiego. – Pan Paweł Szefernaker, Piotr Milowański – nasz sekretarz generalny, szef aparatu partyjnego ogromna rola w tych wyborach i pan Andruszkiewicz, odpowiedziany za to wszystko, co działo się w internecie – wymieniał.
Zdaniem Kaczyńskiego walka o prezydenturę miała ogromne znaczenie dla Polski. – Te wybory były wyborami o Polskę, o przyszłość Polski. Czy będziemy niepodległym krajem, czy będziemy mogli sami załatwiać swoje sprawy – stwierdził.
Kaczyński zapowiedział „wielki marsz po Polsce”
Kaczyński podkreślał też, że „Polska pozostanie państwem demokratycznym i praworządnym”. – Ten problem – jak się wielu spodziewał – stanął po naszym zwycięstwie. Są tacy, którzy na ten akt demokratyczny zgodzić się nie chcą, no bo przegrali. Wobec tego uznają, że trzeba to w jakiś sposób podważyć – mówił.
W związku z tym zapowiedział prezes PiS zapowiedział „wielki masz po Polsce, który miałby być realizowany w najbliższych tygodniach. – Wszędzie tam, gdzie są najlepsze wynika, ale także tam, gdzie nie wygraliśmy, ale gdzie są największe wzrosty, bo za to też trzeba dziękować. Bo w trudnych dla nas regionach też trzeba walczyć – mówił.
Polityk celem tej inicjatywy będzie także „mobilizowanie demokratycznego społeczeństwa”, bez względu na to kogo popierali. – Trzeba wszystkich mobilizować, bo my nie pozwolimy na to oszustwo. Nie pozwolimy na to, by ukradziono nam wybory – mówił.
Kaczyński zapowiedział, że wraz z zaprzysiężeniem Nawrockiego PiS rozpocznie drogę „ku drugiemu zwycięstwu”. – Ku zwycięstwu w wyborach parlamentarnych. Co będzie po drodze, czy ten rząd, czy jakiś inny. Nad tym się będziemy jeszcze zastanawiać i spoglądać, jakie są możliwości – mówił.
Zaznaczył, że PiS musi „cały czas walczyć jako partia”. – Trzeba zastanowić się, pod czyimi rządami były wykonywane obietnice. Czyli była realizowana demokracja. Bo jak się oszukuje w kampanii wyborczej, to wtedy jest to manipulacja a nie demokracja. Myśmy obiecali i myśmy robili. Nie wszystko się udało, ale próbowaliśmy zrobić wszystko – podkreślił.
Artykuł aktualizowany.