
-
Pumy w Patagonii zostały wytępione przez ludzi, którzy uznali je za zagrożenie dla trzód, ale po utworzeniu Parku Narodowego Monte Leon wróciły na te tereny.
-
Zamiast polować na tradycyjne ofiary, pumy zaczęły regularnie atakować kolonie pingwinów magellańskich, które stały się nowym, zaskakującym celem drapieżników.
-
Badania z użyciem fotopułapek wykazały, że pingwiny stanowią dziś istotną część diety pum zamieszkujących wschodnią Patagonię.
-
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Wśród kotów na kontynencie amerykańskim większy od pumy jest jedynie jaguar. Puma płowa, zwana także kuguarem czy lwem górskim (gdyż całkiem dobrze radzi sobie w górach i nie stroni od nich), to spore zwierzę. Może ważyć nawet do 100 kg, a zdarzały się wyjątkowo dorodne pumy o wadze nawet 120 kg.
Największe kuguary to zwierzęta zamieszkujące Kolumbię Brytyjską w Kanadzie i właśnie argentyńską Patagonię, gdzie były kiedyś licznym drapieżnikiem.
Zostały jednak wytępione, na szczęście tylko czasowo. Farmerzy, którzy w Patagonii hodowali bydło i owce, strzelali do pum i uważali je za zagrożenie dla swoich trzód. To mocno przetrzebiło liczebność tych kotów.
Pumy zachowały się w niektórych terenach południowej Argentyny, np. na Ziemi Ognistej i w parku narodowym Los Glaciares. W październiku 2004 r. utworzony został we wschodniej Patagonii nowy Park Narodowy Monte Leon. To 22-kilometrowy pas zatoki Bahia Grande oraz wody przybrzeżne. Ma za zadanie chronić patagońskie wybrzeże, do którego przypływają płetwonogie, wieloryby czy orki. Mieszka tam także sporo morskich ptaków.
Patagonia to kraina wielu morskich ptaków
Na terenie wybrzeża w Monte Leon spotyka się kormorany niebieskookie, kormorany skalne, kormorany oliwkowe czy kormorany czerwononogie. Tworzą spore kolonie. Mieszkańcami tego terenu chronionego są również czaple, ostrygojady, mewy, rybitwy, wreszcie kluczowa jest populacja coraz rzadszych pingwinów magellańskich. I to one przyciągnęły pumy na te tereny, na których od lat nie występowały.
Pumy nauczyły się bowiem polować na pingwiny, co wygląda dość osobliwie. Obserwacje opisane w „Proceedings of the Royal Society B” dokumentują regularne polowania kuguarów na te nielotne ptaki. Zdaniem argentyńskich naukowców to wtórne przystosowanie drapieżników. Straciły one swoje pierwotne ofiary i przystosowały się do polowania na nowy cel.
32 fotopułapki śledziły 14 dorosłych pum przez cztery lata. To pozwoliło zorientować się, że polowania tych kotów na pingwiny są częstsze, niż się komukolwiek zdawało, a ptaki stanowią istotny element ich diety we wschodniej Patagonii.
Początkowo zakładano, że ataki na liczące nawet 40 tys. osobników kolonie pingwinów magellańskich mogą być przypadkowe. Dzięki obserwacjom ustalono jednak, że koty metodycznie i regularnie na nie polują. To ich nowe pożywienie.
Zwyczajową zdobyczą pum na terenie Ameryki Południowej, zwłaszcza Argentyny są ssaki, takie jak jelenie, gwanako, ale także zające, duże gryzonie jak paki i kapibary oraz ptaki.
Puma jest jednak drapieżnikiem oportunistycznym. Zamieszkuje największe obszary spośród wszystkich kotów i w ogóle drapieżników amerykańskich. Spotyka się ją od Ziemi Ognistej aż po Kanadę, w rozmaitych środowiskach. To lasy od tajgi po wilgotne wiecznie zielone lasy Ameryki Południowej, to góry i niziny, w tym wybrzeża morskie. Oznacza to, że potrafi się przystosować do wielu ekosystemów i korzystać z nadarzających się okazji.
Puma jest kotem dużych rozmiarów, ale nie zalicza się jej do tzw. wielkich kotów, do których należy np. jaguar. Wielkie koty są wyróżniane bowiem nie z uwagi na rozmiary, ale głos. Należą tu te zwierzęta, których budowa kości gnykowej sprawia, że potrafią ryczeć, za to nie mruczą. Puma nie potrafi ryczeć, jej głos jest charakterystyczny i daleki od ryku.

