
Pieskow: Moskwa sformułuje swoje stanowisko
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał w środę agencji Interfax, że „nie ma jeszcze żadnych planów” dotyczących ewentualnej rozmowy Władimira Putina i prezydenta USA Donalda Trumpa. Pieskow potwierdził również, że specjalny rosyjski wysłannik Kirił Dmitriew poinformował już Putina o wynikach konsultacji w Miami. Pieskow zapowiedział, że Moskwa „sformułuje swoje stanowisko na podstawie tych informacji”. Rzecznik Kremla nie chciał ujawnić, z jakimi konkretnie dokumentami Dmitriew przyleciał z USA do Rosji. – Nadal uważamy, nawet na tym etapie, że prowadzenie jakiejkolwiek komunikacji za pośrednictwem mediów jest wysoce niewłaściwe – zaznaczył. Pieskow wskazał również, że „wszystkie główne parametry stanowiska strony rosyjskiej są dobrze znane kolegom ze Stanów Zjednoczonych”.
Nieoficjalnie: Kreml będzie dążyć do zmian
Portal Bloomberg.com podał w środę nieoficjalnie, że „Rosja będzie dążyć do kluczowych zmian w najnowszym amerykańskim planie pokojowym”. Zmiany oczekiwane przez Kreml miałyby polegać m.in. na zaostrzeniu ograniczeń dotyczących ukraińskiej armii. Według Bloomberg.com Moskwa wychodzi z założenia, że „20-punktowy plan wypracowany między Ukrainą a USA to punkt wyjścia do dalszych negocjacji, ponieważ brakuje w nim postanowień ważnych dla Rosji i nie odpowiada na wiele pytań”.
Rozmowy dotyczące planu pokojowego
W weekend w Miami w USA odbyły się rozmowy dotyczące planu pokojowego dla Ukrainy z udziałem ukraińskiej, amerykańskiej i europejskiej delegacji. W rozmowach z Amerykanami wziął udział w sobotę z kolei przedstawiciel Rosji Kirił Dmitriew. W tym tygodniu prezydent Ukrainy zaprezentował szczegóły dotyczące 20-punktowego planu oraz ramowego dokumentu dotyczącego gwarancji bezpieczeństwa. W planie zapisano m.in. potwierdzenie suwerenności Ukrainy oraz gwarancję przyjęcia Ukrainy do Unii Europejskiej. W punkcie 5. umieszczono zobowiązanie Stanów Zjednoczonych i państw europejskich do obrony Ukrainy przed potencjalną, kolejną napaścią ze strony Rosji. W kwestii przynależności Donbasu mają być prowadzone dodatkowe negocjacje.
„Putin walczy, dopóki ma pieniądze”
– Ważne jest, aby strona amerykańska mogła uzyskać odpowiedź ze strony Rosji, rzeczywistą gotowość tego państwa do skupienia się na czymś innym, a nie na agresji. Oczywiście, po tylu latach początkowo wojny hybrydowej, a teraz na pełną skalę, trudno uwierzyć, że Putin będzie mógł żyć bez zabójstw i inwazji – komentował w poniedziałek prezydent Wołodymyr Zełeneski. – Ale spadek cen rosyjskiej ropy, surowe sankcje światowe, kontynuacja wszelkich innych form nacisku, to właśnie przekona nawet tak upartą osobę. Putin walczy, dopóki ma pieniądze na kupowanie lojalności zarówno swojego otoczenia, jak i ludności rosyjskiej, a jednocześnie na opłacanie zabójstw na froncie. W tym roku wiele już zrobiono, aby rosyjskie wojsko miało mniej pieniędzy – zaznaczył.
Czytaj również: „Kolejna eksplozja w Moskwie. Dwa dni po i tuż obok poprzedniej. Nie żyją policjanci”.
Źródła: Interfax, IAR, Kancelaria Prezydenta Ukrainy, Bloomberg.com

