We wtorek Rafał Trzaskowski zorganizował konferencję prasową z udziałem mediów. Kandydat na prezydenta RP zaznaczył, że na spotkaniu pojawili się dziennikarze „wielu redakcji”, którzy reprezentują „różne przekonania”.

– Dzisiaj przyszedł czas, żeby w sposób wyczerpujący odpowiedzieć pytania, które państwo możecie mieć – mówił Trzaskowski i podkreślił, że „o to chodzi, żeby nie robić uników” i „skupić się na poważnej rozmowie”.

Trzaskowski spotkał się z dziennikarzami. „Proszę się uśmiechnąć”

W trakcie konferencji doszło do kilku spięć z dziennikarzami prawicowych stacji.

Szymon Szereda z telewizji wPolsce24 zapytał o kwestię języka śląskiego, dodając, że Śląsk to bardzo patriotyczny region.

– Dlaczego pan się nie interesuje sprawą chociażby parlamentarzystów KO posła Kohuta, pani posłanki Rosy, którzy mają kontakty, a nawet zapraszają separatystów z tamtego regionu (…) – mówił Szereda.

Wtedy przerwał mu Trzaskowski. – Panie redaktorze naprawdę traktujmy się poważnie – poprosił kandydat na prezydenta RP. – Jeżeli którykolwiek z posłów zachował się w sposób nieodpowiedni, powinien ponieść za to konsekwencje. Ja jeżeli widzę jakąkolwiek tego tupu sytuację, natychmiast reaguję – zapewnił Trzaskowski, który jest też wiceprzewodniczącym Platformy.

Odnosząc się do samego pytania Trzaskowski zadeklarował, że jest zwolennikiem ustawy o języku śląskim.

Trzaskowski poprosił następnego dziennikarza o pytanie, ale Szereda nie dawał za wygraną. – Ale widzi pan, zadaje pan czwarty raz pytania, ja z wielką cierpliwością i uśmiechem odpowiadam panu – tłumaczył Trzaskowski. – Proszę się uśmiechnąć – rzucił do rozmówcy.

Wymowny gest dziennikarza. „Jak pan chce, to mogę tak zrobić”

Kolejnym, który dostał mikrofon był redakcyjny kolega Szeredy Piotr Czyżewski. – Panie prezydencie, jeszcze wrócę do pana kampanii, bo mimo tego, że jestem niewpuszczany na te spotkania, to jeździmy tam, obserwujemy… – mówił kolejny z redaktorów wPolsce24.

Ale dzisiaj pan jest, niech się pan uśmiechnie i ucieszy z tego. Dzisiaj się udało – odpowiedział mu Trzaskowski.

Tak śmiejmy się, „uśmiechnięta Polska”, jak pan chce, to mogę tak zrobić – zareagował Czyżewski, unosząc palcami wskazującymi własne usta, udając uśmiech.

Następnie Czyżewski zarzucił Trzaskowskiemu, że ten ma problemy na spotkaniach z frekwencją w przeciwieństwie do swoich przeciwników – Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Zapytał też o spotkanie sprzed dwóch tygodni w Łękawicy. Dziennikarz stwierdził, że mieszkanki gminy zostały zaproszone na spotkanie z okazji dnia kobiet, a „tylnym wejściem wprowadzono Rafała Trzaskowskiego”. – Część z nich była zniesmaczona, że trafiła na wiec wyborczy – tłumaczył.

– Panie redaktorze, naprawdę myślałem, że możemy się traktować poważnie. Ileż można manipulować i kłamać, proszę zobaczyć, jak wyglądają spotkania, ilu przychodzi ludzi – odparł Trzaskowski i zaprosił dziennikarza na spotkania, które odbywają się „na otwartym powietrzu”.

– Widzę tłumy ludzi na spotkaniach ze mną. Notabene ludzi uśmiechniętych – zapewnił kandydat na prezydenta RP.

Wybory prezydenckie 2025. Lista kandydatów

Marcin Bugajski (politolog)

Kamil Całek (działacz społeczny polityczny i sportowy)

Jolanta Duda (finansistka)

Jan Kubań (prezes Polsko-Amerykańskiej Fundacji Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego)

Eugeniusz Maciejewski (prezes partii PIAST – Jedność Myśli Europejskich Narodów)

Wojciech Papis (kandydat Bezpartyjnych)

Włodzimierz Rynkowski (przewodniczący partii Związek Słowiański)

Romuald Starosielec (kandydat Ruchu Naprawy Polski)

Piotr Szumlewicz (kandydat niezależny, przewodniczącego Związkowej Alternatywy)

Paweł Tanajno (kandydat partii Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców)

Krzysztof Tołwiński (kandydat partii Front, b. poseł PiS i b. wiceminister skarbu państwa)

Marek Woch (kandydat Bezpartyjnych Samorządowców)

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version