– Rekonstrukcja rządu na pewno się zdarzy. Ona będzie zależała wyłącznie od merytorycznej oceny ministrów lub ich decyzji politycznej. Pojawiają się sygnały, że niektórzy będą chcieli kandydować do PE. Będą to jednak nieliczne przypadki. Pożegnamy się jednak z tymi, którzy nie wykorzystali optymalnie tych miesięcy – zapowiadał miesiąc temu premier.

Kilkanaście dni później padła data: 10 maja. A jeszcze po kolejnych kilku dniach dodatkowe informacje. Wiemy już, że zmiany dotyczyć mają jedynie ministrów, którzy zdecydowali się kandydować w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. Żadna z dymisji nie ma być podyktowana rozliczeniami za pracę.

Czterech ministrów do wymiany

Na listach wyborczych znalazło się czterech konstytucyjnych ministrów: minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, minister aktywów państwowych Borys Budka, minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz oraz minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman.

To właśnie do ostatniego z ministrów wymieniana jest najkrótsza kolejka. Przy podziale koalicyjnym Ministerstwo Rozwoju i Technologii przypadło PSL i to właśnie oni namaszczą następcę Hetmana. Możliwe, że będzie nim szef klubu partii Krzysztof Paszyk lub były europoseł Andrzej Grzyb.

Znacznie więcej nazwisk pada przy resorcie aktywów. Do odjęcia schedy po Borysie Budce wymienia się: wiceministra Roberta Kropiwnickiego, szefa KPRM Jana Grabca i posłankę Agnieszkę Pomaską.

Długie kolejki, jeden pewniak

Jeszcze dłuższa kolejka wydaje się ustawiać do zastąpienia Bartłomieja Sienkiewicza. Na szefa resortu kultury typowani są: marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceminister kultury Andrzej Wyrobiec, przewodniczący Rady ds. współpracy z Ukrainą Paweł Kowal oraz wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska.

Niemal pewnym jest za to, kto przejmie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. W wyliczance przoduje tu Tomasz Siemoniak, aktualny minister koordynator służb specjalnych. Po przejęciu kolejnego resortu trzymać ma pieczę nad oboma.

Kandydaturę Siemoniaka poleca nawet obecny minister Kierwiński. – To jest świetnie przygotowany człowiek do pełnienia najważniejszych funkcji w państwie. To osoba, która zna pragmatykę, działania służb, administrację rządową. To jest na pewno człowiek z kwalifikacjami. Ale czy tak pan premier zadecyduje? – mówił w czwartek na antenie TOK FM.

Kiedy rekonstrukcja rządu? Ilu ministrów zostanie wymienionych?

Według zapowiedzi premiera Donalda Tuska rekonstrukcja rządu odbędzie się w piątek, 10 maja. Zmiany sięgną czterech ministrów, którzy zdecydowali się kandydować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Powołani zostaną nowi szefowie resortów: aktywów państwowych, kultury i dziedzictwa narodowego, spraw wewnętrznych i administracji oraz rozwoju i technologii.

Udział
Exit mobile version