Dziennikarze Maja Wójcikowska, Bartłomiej Ślak i Agata Adamek podzielili się z telewidzami nieoficjalnymi informacjami na temat planowanej jeszcze w tym miesiącu rekonstrukcji rządu. Ta ostatnia przekonywała, że w ramach koalicji trwają wewnętrzne walki związane z personaliami.
Rekonstrukcja rządu. Powstaną dwa superresorty?
– Bo będą dwa nowe wielkie resorty. W jednym szefem na pewno będzie Andrzej Domański, to jest resort gospodarki – mówiła Adamek, przywołując obecnego ministra finansów. – Będzie jeszcze resort energii i tutaj jest walka przede wszystkim PSL-u o to, żeby pojawił się przedstawiciel PSL-u na czele tego wielkiego superresortu – dodawała.
Wójcikowska twierdziła, że nikt nie zna jeszcze faworyta do objęcia nowego resortu energii. – Słyszę w rządzie, że tak naprawdę to, co się ostatecznie okaże na ostatniej prostej, to i tak jest w głowie Donalda Tuska. To „kierownik” ostatecznie oznajmi i wtedy będzie wiadomo kto i gdzie – mówiła.
Rekonstrukcja rządu mniejsza, ale cięcia będą
Stanowiska stracić mają z kolei ministrowie bez teki, czyli Katarzyna Kotula, Adriana Porowska i Marzena Okła-Drewnowicz. Sama rekonstrukcja z kolei nie będzie tak duża, jak zapowiadano.
Ślak dodawał do tego, że na rekonstrukcji na pewno wygra Lewica. Zwrócił uwagę na pozycję wicepremiera i ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. – Bo jak wiemy, dla niego jest bardzo ważne, żeby pozostać na pozycji wicepremiera, ponieważ na jesieni wybory w Lewicy. Krzysztof Gawkowski buduje sobie poparcie, bo oczywiście w tych wyborach będzie startował. To, żeby pozostać na stanowisku wicepremiera, jest dla niego sprawą w tej chwili najważniejszą – oceniał.
Kiedy rekonstrukcja?
W środę 9 lipca ogłoszono, że zmiany w składzie Rady Ministrów, które miały zostać ogłoszone 15 lipca, zostaną przesunięte o tydzień. Nową datą rekonstrukcji rządu miał być 22 lipca. Później jednak premier Donald Tusk zapowiedział, że do zmian dojdzie niekoniecznie 22 lipca, tylko podczas posiedzenia Sejmu, które trwać będzie od 22 do 25 lipca.