Renta alkoholowa przysługuje osobom, które cierpiąc w wyniku choroby alkoholowej, nie są w stanie podjąć pracy zarobkowej. Należy podkreślić, że sam alkoholizm nie uprawnia do ubiegania się o świadczenie. Starać się o nie mogą jedynie osoby, które cierpią na schorzenia spowodowane nadużywaniem alkoholu, jak np. marskość wątroby, zespół Ortella, czy zapalenie trzustki.

Renta alkoholowa wzrosła o niemal 200 zł

Żeby ubiegać się rentę alkoholową, należy spełnić kilka warunków. Trzeba mieć orzeczenie o częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy, osiągnąć wymagany okres składkowy i nieskładkowy, który jest zależny od wieku, w którym powstała niezdolność do pracy, a także wykazać, że niezdolność do pracy powstała w okresach składkowych lub nieskładkowych, określonych w przepisach.

Jak przypomina Money.pl, renta alkoholowa – podobnie jak emerytura – podlega corocznej marcowej waloryzacji. Wskaźnik waloryzacji wyniósł w tym roku 12,12 proc., wskutek czego świadczenie w przypadku całkowitej niezdolności do pracy wzrosło w marcu z dotychczasowych 1588 zł do 1780,96 zł, a w przypadku częściowej niezdolności do pracy z 1191 zł do 1335,72 zł.

Szkodliwe świadczenie?

Kwestia renty alkoholowej wzbudziła dyskusję dwa miesiące temu, gdy poseł Jarosław Sachajko stwierdził w interpelacji poselskiej, że jest to świadczenie szkodliwe i niesprawiedliwe, gdyż choroba, która pojawiła się u osoby przez lata nadużywającej alkoholu, nie jest przypadkiem losowym, jak np. niespodziewany udar czy zawał u osoby nieuzależnionej. Sachajko postawił pytanie, czy wypłacanie renty alkoholowej jest etyczne, czy nie usprawiedliwia alkoholizmu i czy nie stwarza okoliczności do dalszego wchodzenia w nałóg kolejnym osobom, które liczą na „zasiłek” od państwa.

Z danych pozyskanych przez posła z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że wydatki z ubezpieczeń społecznych na renty z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej jednostkami chorobowymi związanymi z chorobą alkoholową wyniosły w 2022 roku 53,1 mln zł, wobec 53,8 mln zł rok wcześniej. Rentę pobierało wówczas 3 tys. osób (w 2021 roku – 3,5 tys. osób).

Udział
Exit mobile version