Wraz z początkiem tego roku weszły w życie przepisy dotyczące renty wdowiej. Chodzi o połączenie renty rodzinnej z innym świadczeniem, np. emeryturą lub rentą z tytułu niezdolności do pracy. Dotychczas owdowiała osoba musiała zdecydować czy pobiera swoją emeryturę, czy rentę rodzinną po zmarłym małżonku (wynosiła ona maksymalnie 85 proc. świadczenia zmarłego). Wskutek zmian można wybrać do wypłaty 100 proc. renty rodzinnej i 15 proc. własnego świadczenia, bądź 100 proc. własnego świadczenia i 15 proc. renty rodzinnej.
Renta wdowia. Kluczowy warunek
Aby otrzymać rentę wdowią trzeba spełnić szereg warunków, jak m.in. osiągnięcie wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn), nabycie prawa do renty rodzinnej nie wcześniej niż 5 lat przed osiągnieciem wieku emerytalnego – kobieta może starać się o rentę, jeśli została wdową nie wcześniej niż w wieku 55 lat, a mężczyzna, jeśli został wdowcem nie wcześniej niż w wieku 60 lat, pozostanie we wspólności małżeńskiej do dnia śmierci małżonka. Jak zauważa „Fakt”, kluczowy jest również stan cywilny.
– Prawo do wypłaty świadczeń w przypadku zbiegu z rentą rodzinną wygasa z dniem poprzedzającym zawarcie nowego związku małżeńskiego – podkreśla w rozmowie z gazetą Krzysztof Cieszyński, rzecznik regionalny ZUS w Gdańsku.
Jeśli osoba pobierająca rentę wdowią wstąpi w nowy związek małżeński, musi o tym powiadomić ZUS. Jeśli tak się nie stanie, musi liczyć się z tym, że organ będzie domagać się zwrotu wypłaconego świadczenia.
Warto również podkreślić, że wdowie lub wdowcowi przysługuje prawo do zbiegu świadczeń z rentą rodzinną wyłącznie po ostatnim małżonku.
Nabór wniosków o rentę wdowią rozpoczął się 1 stycznia br. ZUS informuje, że do 12 czerwca otrzymał ponad 900 tys. dokumentów. Od 1 lipca Zakład rozpocznie wysyłkę decyzji w sprawie przyznania lub odmowy renty wdowiej. Na początku lipca ruszą również pierwsze wypłaty świadczenia.