Im dłużej trwa okres bezkrólewia na stanowisku selekcjonera polskich piłkarzy nożnych, tym więcej pojawia się kandydatur na nowego szkoleniowca. Sam prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej wskazał na kilka postaci, w rozmowie m.in. z Radiem ZET, ale ostatecznie trudno jest jednoznacznie wskazać, kto zastąpi Michała Probierza.

PZPN myśli o powrocie Jerzego Brzęczka? Zaskakujące słowa

Możliwe, że Cezary Kulesza nie będzie szukał nowych rozwiązań, stawiając na trenera, który w przeszłości był już selekcjonerem Polaków. Tu wyborów jest kilka, ale niewykluczone, że najbliżej szefowi federacji jest do Jerzego Brzęczka.

Co więcej, zdaniem Mateusza Borka, kandydatura srebrnego medalisty IO 1992, może spotkać się z aprobatą Roberta Lewandowskiego. Co, trzeba przyznać, dosyć zaskakujące w kontekście tego, jak „Lewy” w pamiętny, wymowny sposób przemilczał przez kilka sekund odpowiedź na pytanie, o ówczesny styl reprezentacji.

Według obserwatorów Lewandowski nie pomógł wówczas trenerowi Brzęczkowi, a wręcz przeciwnie, przyspieszył późniejszą decyzję PZPN. Ówczesny prezes Zbigniew Boniek zwolnił selekcjonera, choć ten wywalczył awans na Euro 2020. Brzęczek prowadził reprezentację Polski w latach 2018-21. Następcą okazał się być Portugalczyk Paulo Sousa, który pojechał z kadrą na opóźnione o rok mistrzostwa Europy, ze względu na pandemię COVID-19, ale nie odniósł tam jakiegokolwiek sukcesu.

Co dokładnie na Kanale Sportowym przekazał Borek w kontekście Brzęczka?

– Powiem wam, co jest jeszcze ciekawe w tej sprawie, że wbrew pozorom, wbrew tym sekundom milczenia, jest to trener, którego ceni Robert Lewandowski. Jeśli chodzi o sposób pracy. Naprawdę. Uwierzcie mi, że tak jest. Mówię o warstwie treningowej, podejścia do drużyny. Wtedy być może coś zaszwankowało z takich przyczyn, powiedziałbym, lekko zewnętrznych, albo może jakiegoś takiego napięcia, które było przez kilka lat w polskiej piłce między Kubą a Robertem. Nie chciałbym tego eksponować zbytnio, bo jednak w meczach tego nie było widać. Ile razy Robert mógł podawać komuś innemu, to podawał Kubie i odwrotnie. Ta współpraca sportowa była na boisku perfekcyjna. Natomiast na pewno jest to trener, który z tej grupy ostatnich selekcjonerów reprezentacji Polski, którzy byli po Nawałce, był to trener, który w wielu aspektach odpowiadał Robertowi Lewandowskiemu […] I to nie, że wydaje mi się, tylko to wiem – nieco zaskoczył swoją opinią doświadczony dziennikarz.

Gdyby faktycznie miało dojść do powrotu Brzęczka, byłoby to działanie, które jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się kompletnie nierealne. Były selekcjoner od dłuższego czasu jest bez pracy w roli trenera. Jego ostatnim miejscem zatrudnienia była Wisła Kraków, z którą Brzęczek… spadł z PKO BP Ekstraklasy.

Brzęczek był też łączony z posadą selekcjonera reprezentacji Kosowa. Ostatecznie jednak Polak nie rozpoczął kolejnej pracy w roli trenera kadry narodowej.

Udział
Exit mobile version