Robert Lewandowski odchodzi z FC Barcelony? Klamka już zapadła! – Transfery – Sport Wprost


Warto przypomnieć, że Robert Lewandowski jest piłkarzem FC Barcelony od lata 2022 roku. Wówczas Polak przenosił się do stolicy Katalonii ze stolicy Bawarii. Transfer największej gwiazdy Bayernu Monachium do LaLiga był głośno komentowany na całym świecie. Jak się miało później okazać, to był strzał w dziesiątkę ze strony Katalończyków.

Robert Lewandowski odchodzi z FC Barcelony? Oto najnowsze wieści ws. Polaka!


Od tamtego czasu minęło już jednak trochę, a życie nie lubi próżni – również to piłkarskie. Choć Lewandowski ma 37 lat na karku, nadal jest uważany za czołowego napastnika na świecie. Barca musi jednak już nieco inaczej spoglądać na przyszłość związaną z kapitanem reprezentacji Polski. Zwłaszcza w obliczu coraz częstszych urazów ze strony Lewandowskiego.


Wiele wskazuje na to, że do samego końca nie będzie jasne, czy RL9 faktycznie zostanie w szeregach aktualnych mistrzów Hiszpanii. Umowa z Barcą w przypadku polskiego napastnika wygasa dokładnie w czerwcu 2026 roku. Nie wygląda na to, żeby w stolicy Katalonii byli zainteresowani przedłużeniem kontraktu na obecnych zasadach.


Polak wychodzi jednak naprzeciw sytuacji, a raz jeszcze wypływają sygnały, że Lewandowski byłby skłonny zrezygnować z pobierania wysokiego wynagrodzenia na rzecz przedłużenia kontraktu i – najprawdopodobniej – późniejszego zakończenia kariery właśnie w stolicy Katalonii.


Najnowsze wieści przekazał kataloński „Sport”.

„Robert Lewandowski jest skłonny pozostać w Barcelonie jako zawodnik rezerwowy z niższą pensją, szczególnie jeśli klub pozyska młodego napastnika. Jest gotowy pozostać liderem szatni i mentorem, nie żądając przy tym wysokiego wynagrodzenia ani czasu gry” – czytamy w mediach społecznościowych.


Czy Barcelona pójdzie na taki układ? To nie jest wykluczone, w głównej mierze biorąc pod uwagę doświadczenia choćby z… Wojciechem Szczęsnym. Polski bramkarz obecnie pełni bardzo podobną funkcję, o której wspomina się w kontekście RL9. Szczęsny jest dużym wsparciem dla Joana Garcii. Ściągnięty z Espanyolu latem b.r. Hiszpan z pewnością ma dużo mniejsze doświadczenie od polskiego bramkarza. Szczęsny podkreślał jednak wielokrotnie, że służy młodszemu koledze radami, dodatkowo też stanowiąc sprawdzone zaplecze dla drużyny, gdy ta tego potrzebuje.


Lewandowski wydaje się być bardzo dobrą alternatywą – w przypadku potrzeby ofensywnej – gdyby miał pozostać w drużynie na kolejny sezon. Trener Hansi Flick ceni sobie argumenty sportowe Polaka, więc kto wie, może właśnie takie rozwiązanie okaże się być sytuacją win-win dla obu stron.

Share.
Exit mobile version