Nie ulega wątpliwości, że Robert Lewandowski to piłkarz, który powoli wkracza na ostatnią prostą swojej kariery. Dużo szybciej nastąpi zapewne rozbrat „Lewego” z reprezentacją Polski. Na razie mający 37 lat napastnik cieszy jednak swoimi występami, a właśnie dołożył gola numer 87 w narodowych barwach.

Robert Lewandowski coraz bliżej „setki”. Czy kapitan dobije do jubileuszu?

Polacy dzięki wygranej w Kownie z Litwą (2:0) są coraz bliżej przedłużenia swoich nadziei na awans na MŚ 2026. Polska najprawdopodobniej zagra w barażach o przyszłoroczny mundial. Nie jest wykluczone, że to może być jedna z ostatnich okazji Lewandowskiego do tego, żeby założyć narodową koszulkę w oficjalnym meczu.

Czy „Lewy” zdąży przekroczyć barierę 100 goli w reprezentacji Polski? Na teraz brakuje mu 13 goli, co jest z pewnością dużym dystansem z perspektywy niewielkiej ilości spotkań do rozegrania, przy założeniu walki o MŚ czy późniejszym mundialu z udziałem Polaków. Gdyby jednak Lewandowski faktycznie miał zamiar przekroczyć, bądź dobić do „setki”, byłoby to osiągnięcie, które zapewne zawiesiłoby poprzeczkę dla innych polskich piłkarzy na niebotycznym wręcz poziomie.

RL9 w 161 meczach dla reprezentacji Polski zdobył 87 goli i dołożył 36 asyst. Łącznie Lewandowski przekroczył barierę 700 bramek w karierze. A licznik dalej bije i wydaje się, że zarówno FC Barcelona, jak i drużyna narodowa, będzie mieć z „Lewego” jeszcze sporą pociechę.

Ratunek od Jana Urbana? PZPN z kierunkiem po erze Michała Probierza

Warto przypomnieć, że eliminacje do przyszłorocznych MŚ w roli selekcjonera rozpoczynał trener Michał Probierz. Selekcjoner Polaków pozostał na stanowisku po ubiegłorocznych mistrzostwach Europy, gdzie drużyna nie zdołała wyjść z grupy. Polacy zanotowali zaledwie jeden punkt, choć w starciu z wicemistrzami świata Francuzami (1:1).

Ostatecznie jednak, jak pokazały kolejne miesiące, uwidoczniły przeciętną grę Polaków oraz konflikty boiskowe. Choćby ten najgłośniejszy selekcjonera z Robertem Lewandowskim, pozbawionym opaski kapitańskiej i… rezygnującym z gry w kadrze, dopóki trenerem będzie Probierz. Dodatkowo Polacy przegrali bardzo ważne spotkanie wyjazdowe z Finlandią (1:2), komplikując swoją sytuację w grupie eliminacyjnej do MŚ.

PZPN po czerwcowej, nieudanej przerwie reprezentacyjnej, pozostawił na stanowisku Probierza, ale selekcjoner pod narastającą presją zdecydował podać do dymisji. Jego następcą został Jan Urban. Były reprezentant Polski, ostatnio trener Górnika Zabrze, zanotował bardzo udane otwarcie swojej pracy, we wrześniu notując remis na trudnym terenie w Rotterdamie z Holandią (1:1), a następnie wygrywając z Finlandią (3:1) w Chorzowie. Atmosfera wokół kadry mocno się wyczyściła, a do zespołu powrócił wspomniany Lewandowski, odzyskując opaskę kapitańską.

Urban w październikowej przerwie reprezentacyjnej dołożył dwa kolejne zwycięstwa. Wygraną w meczu towarzyskim z Nową Zelandią (1:0) oraz, co dużo bardziej istotne, trzy punkty wywiezione z Kowna za mecz z Litwą (2:0).

Udział
Exit mobile version