W niedzielę 8 czerwca poinformowano, że decyzją Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski w piłce nożnej został Piotr Zieliński, który w tej roli zastąpi Roberta Lewandowskiego. Do sprawy błyskawicznie odniósł się były już kapitan.

„Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski postanowiłem do czasu kiedy jest trenerem zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie” – napisał Robert Lewandowski na portalu X (dawnym Twitterze – red.).

Sensacyjna zmiana! Zieliński za Lewandowskiego. Stanowski nie ma złudzeń

Przetasowania w polskiej kadrze wywołały lawinę komentarzy nie tylko w świecie sportu. Głos w sprawie zabrał m.in. Krzysztof Stanowski. „Lewandowski pisząc, że dla tego selekcjonera w kadrze już nie zagra, ale ogólnie to ma nadzieję, że jeszcze w kadrze zagra napisał ni mniej ni więcej tyle, że ma nadzieję, że obecna kadra będzie odnosiła złe wyniki i trenera zwolnią. Zaraz oczywiście może się okazać, że nie to miał na myśli i »życzy chłopakom jak najlepiej«” – napisał dziennikarz na portalu X (dawnym Twitterze – red.).

„Na mój nos to Lewandowski poczeka sobie na następne powołanie tak… z rok, z lekkim hakiem nawet. Pytanie tylko, czy będzie miał wracać po coś więcej niż pomachanie trybunom na pożegnanie. Bo tworzenie nowego zespołu po przerżniętym mundialu wokół 38-latka, którego rok w kadrze nie było będzie nietypową koncepcją” – dodał w kolejnym wpisie.

Co ciekawe, temat dotyczący napięć w polskiej reprezentacji piłki nożnej wykroczył także poza granice Polski, a o zmianach w kadrze rozpisuje się zagraniczna prasa.

Udział
Exit mobile version