– Pracowaliśmy nad rozwojem małego samolotu o nazwie „Bajkał”. Dziś dotarliśmy do ślepego zaułka. To znaczy, nie spodziewamy się samolotu „Bajkał” – wyznał Jurij Trutniew, przedstawiciel przywódcy Rosji Władimira Putina w Dalekowschodnim Okręgu Federalnym.
„The Moscow Times” zacytował słowa polityka, które padły podczas posiedzenia komisji ds. Dalekiego Wschodu i Arktyki rosyjskiej Dumy.
– Prace nad stworzeniem nowego rosyjskiego samolotu „Bajkał”, który miał zastąpić radziecki An-2, utknęły w martwym punkcie i jego seryjna produkcja nie jest już planowana – oznajmił Trutniew.
Rosja: Człowiek Putina przyznał się do porażki. „Będziemy musieli wyjść z sytuacji”
Przedstawiciel Putina mówił, iż – według niego – w Rosji praktycznie nie ma małych samolotów. – Teraz będziemy musieli wyjść z sytuacji, przeprojektowując samolot An-2 – zauważył Trutniew.
Portal Ukraińska Prawda zauważył, że od 2019 roku za rozwój „Bajkału” odpowiada firma Baikal Engineering, będąca spółką zależną Uralskich Zakładów Lotnictwa Cywilnego.
Jak czytamy, zgodnie z zapowiedziami masowa produkcja maszyny miała się rozpocząć w 2024 roku, a jej premierę ustalono na 2025 roku.
Jak później powiedziało dziennikowi „Kommiersant” źródło zbliżone do rosyjskiego ministerstwa przemysłu i handlu, projektanci „Bajkału” popełnili szereg „dramatycznych błędów”, które spowodowały, że samolot „w rzeczywistości musiał zostać ponownie skonstruowany”.
Fiasko rosyjskiego przemysłu. Nie będzie samolotu „Bajkał”
Zgodnie z rosyjskim „programem rozwoju przemysłu lotniczego”, zatwierdzonym przez rząd, do 2030 roku planowano wyprodukować łącznie 139 takich samolotów.
Zakładano, że „Bajkał” będzie mógł transportować do dziewięciu pasażerów lub do dwóch ton ładunku.
Samolot An-2, przez polskich pilotów zwany „Antkiem”, został opracowany pod koniec lat 40. XX wieku w Ukrainie przez biuro konstrukcyjne Olega Antonowa. Jego produkcja zakończyła się w latach 80. Maszyna często porównywana jest do słynnego „kukuruźnika” – samolotu Po-2 z okresu II wojny światowej.
Ukraińska Prawda w kontekście fiaska rosyjskiego przemysłu przypomniała, że od początku wojny w Ukrainie Rosjanie zdołali wyprodukować zaledwie siedem samolotów Superjet 100 „Suchoj”, pasażerskich maszyn wykorzystywanych w lotnictwie cywilnym. Według planów Moskwy miało ich powstać 108.