Aleksiej Poliszczuk – szef departamentu rosyjskiego MSZ do spraw Wspólnoty Niepodległych Państw – powiedział w rozmowie z państwową agencją TASS, że Stany Zjednoczone mówią na obecnym etapie o rozmowach pokojowych „naprawdę dużo, ale oficjalnie nie zaproponowali niczego konkretnego”.

– Mówiąc o zamiarach nowej administracji USA, nie można zapominać, że to Waszyngton jest autorem kryzysu ukraińskiego i jest bezpośrednio zaangażowany w konflikt po stronie Kijowa. Wykorzystuje tę wojnę między innymi jako narzędzie do zapewnienia sobie „globalnej hegemonii” – uznał kremlowski urzędnik.

Wojna w Ukrainie. „Rosja otwarta i gotowa na poważne rozmowy pokojowe”

Szef departamentu stwierdził, że Moskwa „jest otwarta na realistyczne propozycje i gotowa na poważne rozmowy”.

– Pokojowe rozwiązanie jest możliwe na podstawie dokumentu stambulskiego z 2022 roku, który mówi o neutralnym, niezaangażowanym, bezatomowym statusie Ukrainy, jej demilitaryzacji i denazyfikacji, nierozmieszczaniu sił obcych wojsk i baz na swoim terytorium, biorąc pod uwagę współczesne realia terytorialne i likwidację całego zespołu przyczyn leżących u podstaw kryzysu ukraińskiego – podkreślił.

Mówiąc o miejscu potencjalnych negocjacji kończonych konflikt między Kijowem a Moskwą, Aleksiej Poliszczuk wskazał na Białoruś. – Głównym pytaniem teraz nie jest jednak to, gdzie dokładnie odbędą się negocjacje, ale z kim i na jaki temat będzie można rozmawiać i się porozumiewać – zastrzegł.

Pytany o zaangażowanie Białorusi w wojnę i rzekome prowokacje ze strony Ukrainy, urzędnik ocenił, że „reżim kijowski jest zdolny do najbardziej cynicznych i lekkomyślnych kroków i dodał, że Kreml jest „gotowy udzielić Mińskowi niezbędnej pomocy w podjąć kroki w celu ochrony wspólnej przestrzeni obronnej”.

Udział
Exit mobile version