Prokuratura Krajowa poinformowała w czwartek (18 kwietnia) o postawieniu zarzutów Pawłowi K. – obywatelowi Polski podejrzanemu o zgłoszenie gotowości do działania na rzecz obcego wywiadu. Mężczyzna miał oferować rosyjskim służbom pomoc w organizacji zamachu na Wołodymyra Zełenskiego, prezydenta Ukrainy. Paweł K. miał między innymi otrzymać zadanie przekazanie informacji na temat lotniska Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka.

Zobacz wideo
Chiny zaatakują Tajwan? Miłosz Wiatrowski-Bujacz: Obawy wróciły ze zdwojoną siłą

Dmitrij Miedwiediew: Być może Zachód postanowił wyeliminować Zełenskiego

W piątek (19 kwietnia) do sprawy odniósł się Dmitrij Miedwiediew, były prezydent i premier Rosji oraz ważna figura na Kremlu. Polityk regularnie komentuje w mediach społecznościowych doniesienia z państw zachodnich. Zazwyczaj powiela przy tym standardowe komunikaty rosyjskiej propagandy. Tak było również w tym wypadku.

„Próba zamachu na głównego banderowca w Polsce? To poważna sprawa. Naćpany klaun ma wszelkie powody do niepokoju. To być może pierwszy dowód na to, że Zachód podjął decyzję o jego wyeliminowaniu. Bój się, pajacu!” – napisał Dmitrij Miedwiediew na portalu X.

Polak zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji. Ekspert: To jedno ogniwo łańcucha 

Minister spraw zagranicznych Rados³aw Sikorski poinformował w rozmowie z mediami, że zatrzymanie Pawła K. było efektem współpracy z ukraińską prokuraturą. Zawiadomienie w sprawie podejrzanej aktywności mężczyzny przekazało bowiem Polsce Biuro Prokuratura Generalnego Ukrainy. Sikorski zaznaczył, że sytuacja nie jest pozbawiona precedensu. – To, że nie pierwsza tego typu akcja jest próbowana na terenie Polski, jest oczywiście eskalacją rosyjskiej wojny hybrydowej przeciwko naszemu krajowi – zaznaczył minister. Więcej na ten temat w poniższym artykule:

Podobnego zdania jest Andrzej Mroczek, ekspert ds. przestępczości zorganizowanej i kryminalnej Collegium Civitas. – Na przestrzeni ostatnich lat nie jest to jedyny przypadek identyfikacji osobowego źródła informacji, czyli szpiega działającego na rzecz rosyjskich służb, gdzie przedmiotem ich zainteresowania jest szeroko rozumiana infrastruktura kolejowa i lotniskowa – podkreślił specjalista w rozmowie z Gazeta.pl. Zaznaczył ponadto, że Paweł K. to wyłącznie „jedno z ogniw łańcucha agentury na terenie Polski”. Więcej na ten temat w artykule: „Zatrzymano Polaka, który miał oferować Rosji zamach na Zełenskiego. 'Niejedyny przypadek szpiega'”.

Śledztwo w sprawie Pawła K. prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem Prokuratury Krajowej. Mężczyźnie grozi do ośmiu lat więzienia.

Udział
Exit mobile version