Wojsko Polskie w związku z incydentem niezwłocznie przystąpiło do działań obronnych. W rejonach przygranicznych wprowadzono najwyższy stopień gotowości, a cztery lotniska zostały czasowo zamknięte. Mieszkańców poproszono o zachowanie szczególnej ostrożności.

Szef Sztabu Generalnego, generał Wiesław Kukuła, poinformował po godzinie 4 na platformie X, że operacja wciąż trwa i zaapelował o cierpliwość. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Sławomir Cenckiewicz, ostrzegł z kolei przed dezinformacją i podkreślił konieczność śledzenia oficjalnych komunikatów wojska.

Premier Donald Tusk zapewnił, że pozostaje w bezpośrednim kontakcie z prezydentem Karolem Nawrockim oraz dowódcą operacyjnym.

Reakcja USA i NATO

Doniesienia o incydencie trafiły błyskawicznie do USA. Sekretarz stanu i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Marco Rubio potwierdził, że został poinformowany o naruszeniu polskiego nieba. Do momentu publikacji tekstu prezydent USA Donald Trump nie odniósł się jeszcze do sprawy.

Najmocniej zareagował republikański kongresmen Joe Wilson, który zauważył, że „Rosja atakuje NATO-wskiego sojusznika Polskę z użyciem irańskich dronów shahed mniej niż tydzień po tym, jak prezydent Trump gościł prezydenta Nawrockiego w Białym Domu. To akt wojny i jesteśmy wdzięczni sojusznikom NATO za ich szybką odpowiedź na trwającą niesprowokowaną agresję zbrodniarza wojennego Putina przeciwko wolnym i produktywnym krajom”.

Wilson wezwał Trumpa do przyjęcia sankcji, które doprowadziłyby Rosję do bankructwa, oraz do wyposażenia Ukrainy w broń zdolną do uderzenia na cele w samej Rosji.

Ukraina: Putin testuje NATO

Do wydarzeń odniósł się także szef ukraińskiej dyplomacji Andrii Sybiha, który ostrzegł, że eskalacja jest nieunikniona, jeśli Zachód zdecydowanie nie odpowie na działania Putina.

„Putin jedynie eskaluje, rozszerza swoją wojnę i wystawia Zachód na próbę. Im dłużej nie napotyka na żadną siłę w odpowiedzi, tym bardziej staje się agresywny. Słaba odpowiedź teraz jeszcze bardziej sprowokuje Rosję – a wtedy rosyjskie rakiety i drony będą wlatywać jeszcze dalej w Europę” – czytamy we wpisie polityka.

Sybiha podkreślił, że nadszedł czas, by partnerzy NATO zgodzili się na przechwytywanie rosyjskich dronów i pocisków w ukraińskiej przestrzeni powietrznej. Wezwał także do natychmiastowego wzmocnienia ukraińskiej obrony powietrznej i zaostrzenia sankcji wobec Moskwy. „Putin poważnie zajmie się negocjacjami pokojowymi dopiero wtedy, gdy będzie musiał stawić czoła poważnej presji transatlantyckiej. Rosyjską machinę wojenną trzeba powstrzymać” – podkreślił.

Udział
Exit mobile version