Jest reakcja Kijowa po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną. Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę.
Jak informowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych – konieczne było zestrzelenie kilku obiektów.
Rosyjskie drony nad Polską. Kijów: Putin testuje Zachód
„Rosyjskie drony wlatujące do Polski podczas masowego ataku na Ukrainę pokazują, że poczucie bezkarności Putina stale rośnie, ponieważ nie został on należycie ukarany za swoje wcześniejsze zbrodnie” – podkreślił we wpisie w mediach społecznościowych szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha.
W jego ocenie Putin wciąż eskaluje, rozszerza swoją wojnę i testuje Zachód. „Im dłużej nie ma siły, by odpowiedzieć, tym bardziej staje się agresywny. Słaba reakcja teraz jeszcze bardziej sprowokuje Rosję – a wtedy rosyjskie rakiety i drony będą wlatywać jeszcze dalej w Europę” – zaznaczył Sybiha.
W ocenie ministra spraw zagranicznych Ukrainy należy jak najszybciej podjąć decyzję o umożliwieniu wykorzystania partnerskich sił powietrznych do przechwytywania dronów oraz rakiet, które Rosja wysyła nad Ukrainę.
„Ukraina od dawna proponowała taki krok. Musi on zostać podjęty w imię wspólnego bezpieczeństwa. To również apel do partnerów o pilne wzmocnienie ukraińskiej obrony powietrznej i lepszą ochronę przed rosnącą liczbą rosyjskich dronów i pocisków” – apeluje ukraiński polityk.
Sybiha wezwał także do wzmocnienia sankcji wobec Rosji. „Putin poważnie zajmie się negocjacjami pokojowymi dopiero wtedy, gdy stanie w obliczu poważnej presji transatlantyckiej” – podkreślił.
Drony nad Polską. Zełenski: Co najmniej osiem
Głos po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną zabrał również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
„Napływają kolejne informacje o wtargnięciu rosyjskich dronów szturmowych na terytorium Polski. Na razie wiadomo o ośmiu dronach. Coraz więcej dowodów wskazuje na to, że ten ruch, ten kierunek ataku, nie był przypadkowy” – napisał ukraiński przywódca.
Jak zaznaczył, już wcześniej zdarzały się przypadki, w których rosyjskie drony przekraczały ukraińską granicę i wlatywały w przestrzeń powietrzną państw sąsiednich, w tym krajów NATO.
„Ukraina jest gotowa dostarczyć Polsce wszystkich niezbędnych danych dotyczących tego rosyjskiego ataku. Ukraina jest również gotowa pomóc Polsce w budowie skutecznego systemu ostrzegania i ochrony przed tego typu rosyjskimi zagrożeniami” – zapewnił Wołodymyr Zełenski.
„Jest oczywiste, że rosyjska agresja stanowi zagrożenie dla każdego niepodległego państwa w naszym regionie, dlatego tylko wspólne i skoordynowane działania mogą zagwarantować niezawodne bezpieczeństwo” – zaznaczył prezydent Ukrainy.
Polityk wskazał przy tym, że wykorzystanie jednocześnie myśliwców kilku państw NATO do walki z rosyjskimi dronami „ma ogromne znaczenie”. Dodał też, że Ukraina od dawna proponuje europejskim partnerom utworzenie wspólnych sił obrony powietrznej.
„Razem Europejczycy są zawsze silniejsi. Rosja musi mieć pewność, że odpowiedź na ten krok eskalacyjny, a tym bardziej na próbę upokorzenia jednego z kluczowych krajów Europy, będzie jasna i zdecydowana ze strony wszystkich partnerów” – zaznaczył Zełenski.
Drony nad Polską. Służby odnajdują kolejne szczątki
Do wtargnięcia rosyjskich dronów nad Polskę doszło w środku nocy z wtorku na środę. W swoim komunikacie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych zaznaczyło, że „doszło do bezprecedensowego w skali” naruszenia polskiej przestrzeni przez obiekty typu dron.
Jak podkreślono, „jest to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli„. Na rozkaz Dowódcy Operacyjnego RSZ natychmiast uruchomiono procedury obronne.
W wyniku zestrzelenia rosyjskich dronów na ziemi odnajdowane są szczątki kolejnych maszyn. W miejscowości Wyryki – o czym informował reporter Polsat News Łukasz Dubaniewicz – jedna z maszyn uderzyła w dach domu jednorodzinnego.
Kolejne szczątki znaleziono także w miejscowościach: Cześniki, Wyhalew oraz Krzywowierzba.
Dodatkowo elementy – najpewniej – rosyjskiej maszyny znalezione zostały także we wsi Mniszków pod Łodzią, co potwierdził lokalny starosta. – Potwierdzam, że dron został odnaleziony. Na miejscu pracują już służby, w związku z czym nie mogę udzielić bardziej szczegółowych informacji – przekazał Marcin Baranowski.