W poniedziałek, po kilkunastu godzinach, zakończyły się kolejne rozmowy delegacji Stanów Zjednoczonych i Federacji Rosyjskiej, które prowadzono w Arabii Saudyjskiej.
Szef Komisji Spraw Międzynarodowych Rady Federacji Grigorij Karasin, cytowany przez prokremlowską agencję Tass, na którą powołuje się Reuters, ocenił, że dyskusja nie była prosta, ale pożyteczna.
Rozmowy USA – Rosja. „Bogaty, trudny dialog”
– Negocjacje między Rosją i Stanami Zjednoczonymi będą kontynuowane z udziałem społeczności międzynarodowej, w tym ONZ i poszczególnych krajów – zapowiedział Karasin.
Ocenił też, że był to „bogaty, trudny dialog, ale bardzo pożyteczny dla nas i dla Amerykanów”. – Omówiono wiele problemów – podkreślił.
– Oczywiście nie wszystko zostało rozwiązane, nie wszystko zostało uzgodnione, ale fakt, że taka rozmowa miała miejsce, myślę, że jest bardzo na czasie, biorąc pod uwagę pojawienie się nowej administracji (USA – red.) i nowych polityków, którzy przybyli na spotkanie grup ekspertów – mówił Grigorij Karasin.
W ocenie szefa Komisji Spraw Międzynarodowych Rady Federacji, „pozostało wrażenie konstruktywnego dialogu, który jest potrzebny i konieczny”. – Amerykanie również są tym zainteresowani – nadmienił.
Wojna w Ukrainie. Kilkunastogodzinne rozmowy USA – Rosja. Będzie wspólne oświadczenie
Po zakończonych rozmowach w Arabii Saudyjskiej niezależny rosyjski portal Meduza przekazał, że Stany Zjednoczone i Rosja mogą wydać wspólne oświadczenie we wtorek.
Zdaniem portalu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wcześniej oświadczył, że grupy ekspertów z Moskwy i Waszyngtonu nie planują podpisywania żadnych dokumentów po spotkaniu.
O tym, czego dotyczą rozmowy w Rijadzie, mówił Donald Trump, kiedy nadal prowadzono dyskusje. – Mówimy o terytorium. Mówimy o liniach demarkacyjnych, kwestiach energetycznych, o własności elektrowni. Niektórzy twierdzą, że powinna należeć do USA, bo mamy wiedzę specjalistyczną – wskazywał prezydent USA.