Twórczość Blanki Lipińskiej, choć cieszy się niezwykłą popularnością, nie zbiera najlepszych opinii. Zarówno napisane przez nią powieści, jak i powstałe na ich podstawie filmy są zawsze jednogłośnie krytykowane przez recenzentów.
Choć erotyczna trylogia w związku z tym nie ma szansy na to, by doceniono ją na największych festiwalach filmowych, doskonale sobie radzi w plebiscytach mających na celu wyłonienie najgorszych produkcji. Dopiero co głośno było o tym, że “365 dni. Ten dzień” wyróżnili redaktorzy portalu MetaCritic, a w teraz okazuje się, że aż dwa filmy na podstawie “dzieł” Blani mają szansę na Złotą Malinę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Blanka Lipińska o sukcesie “365 dni”: “Nikomu nie zaglądam do majtek i portfela”
O “sukcesie” Lipińskiej zdążyła rozpisać się większość showbiznesowych serwisów. Jeden z nagłówków jednak szczególnie nie przypadł celebrytce do gustu. Postanowiła zareagować za pośrednictwem Instastories.
Kompromituje? Wiecie co? Bardzo lubię, gdy tytuł już sugeruje czytelnikowi, co powinien myśleć… – zaczyna pod artykułem, gdzie zasugerowano, że “kompromituje Polskę”.
Blanka Lipińska stworzyła film z konkretnego gatunku, a ta nagroda (czy komuś to się podoba, czy nie) świadczy o zauważeniu na arenie międzynarodowej. Nie czuję kompletnie wstydu czy kompromitacji, bo niby z jakiego powodu? – pyta lekko wzburzona. Moje książki są bestsellerami w ponad 100 krajach, film jest hitem na całym świecie, a ja zwiedzam kolejne kraje, spotykając się z fanami, których liczba rośnie. Więc wybaczcie, ale nie jest mi przykro – kontynuuje.
W dalszej części “pisarka” ubolewa nad rodzimymi mediami:
Warto wspomnieć o tym, że udzielając wywiadów mediom na całym świecie, zauważyłam, że tylko te z Polski mają taką narrację. Reszta świata traktuje to bardziej w kategoriach fenomenu i sukcesu. No cóż… Kompleksy, kompleksy i jeszcze raz ego – wskazuje, na koniec zaznaczając, że ma nadzieję, iż ostatecznie uda się jej zgarnąć Złotą Malinę.
Trzymacie za nią kciuki?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
O Zatoce pamiętamy, o filmie zapomnimy
I ten smuteczek kiedy wchodzisz w artykuł poczytać komentarze, a ich liczba wynosi 0!!!!
Szkoda na to czasu , ksiazka dla ludzi bez życia i z kapleksami emocjonalnymi. Nie to co my Pudelkowicze
Ona całyczas twierdzi,ze nie wiedziała co się dzieje w ZS wiec o czym wy mówicie
Trudno się nie zgodzić, że 365 dni to hit międzynarodowy. Numer 1 wśród najbardziej zyskownych polskich filmów. Gdyby to był film niemiecki czy francuski, to 90 procent obywateli tamtych krajów byłoby dumnych, a Polacy jak zwykle marudzą i krytykują. Przynajmniej tacy głównie zabierają głos.
Najnowsze komentarze (127)
Największą zaletą tego filmu są piękne sceny erotyczne i to często z piosenkami. To tworzy świetny klimat. Polacy bądźcie dumni z sukcesów polskich filmów, a sukces to nie oceny lecz zyski i popularność. Zapamiętajcie to.
ZAPAMIĘTAJCIE
16 min. temu
Film erotyczny to coś całkiem innego, niż filmy innego gatunku. On ma przyciągać, ekscytować i emocjonować relacjami osobistymi. Ma tworzyć zmysłowy klimat. 365 dni taki jest. Poza tym nie chodzi tylko o film erotyczny, ale o to że on jest dla KOBIET. Ma nie spełniać męskich fantazji, ale kobiece. Również dlatego jest wyjątkowy.
Taa… hitem na całym Świecie! Chyba takim samym jak „wesołe” dukanie Dudy po angielsku:) ale przecież cały czas się uczy;)
Nigdy nie czytalam i nie przeczytam zadnej książki podyktowanej przez celebrate ! O kupnie nie ma mowy , a o jakims filmie 1-szy raz słyszę .
napisała więcej książek (3) niż przeczytała
napisała więcej książek (3) niż przeczytała
Gniot nie gniot, ale miliony na nim zarobiła. To samo książki. Jej książki przez 2 lata były najczęściej kupowane w Polsce! To jako autorka zarobiła na nich krocie! I będzie zarabiać, bo ma tantiemy od filmów i wznowień, tlumaczeń jej książek na inne języki. Poza tym to nie był jeden film, czy jedna książka. Ale TRZY książki i trzy filmy!
Ale na co nie zmienia faktu, że ona jest milionerką dzięki swoim książkom i filmom. Ma dwa apartamenty kupione za gotówkę, bez kredytu. Jeden w Gdańsku, drugi w Wa-wie. Ciągle jeździ po świecie nie jeszcze jej za to placą. Bo to spotkania autorskie przy kolejnych wydaniach jej książek.Ciągle urlopy: Malediwy, Mykonos, Tulum. Najlepsze kurorty, frykasy. A wy, kiedy was było ostatnio stać na urlop? I gdzie? I w jakich norach, klitkach mieszkacie? Wynajętych.
Nie, oświecę cie -nie jest hitem. Liczby nabijają osoby, które oglądają to by sie pośmiać. Potem idą , krytykują ten film a tobie zostały liczby, na których się opierasz. To , że jak twierdzisz zostałaś nominowana do drugich nagród na świecie znaczy ciągle, że ten film jest porażką. Uwierz mi, że z tej twojej niby książki można by zrobić thiller erotyczno psychologiczny, który dziś by był nominowany do Oscara. Jesteś wtórna- twoi czytelnicy również ludzie, którzy robili ten film tak samo. Nieważne jak znadinterpretujesz rzeczywistości wciąż dorobiłaś się na ludzkiej głupocie.