“Zielona granica” Agnieszki Holland wróciła z festiwalu filmowego w Wenecji z nagrodą specjalną. Obraz wciąż czeka na premierę (22 września), ale Krystyna Pawłowicz już napisała o “haniebnym gadzinowcu zaszczuwającym rodziny Polaków”, a Zbigniew Ziobro w kontekście reżyserki przywołał III Rzeszę. Holland oczekuje od ministra sprawiedliwości zadośćuczynienia, inaczej sprawa jego wypowiedzi trafi do sądu.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Do bojkotu seansów wezwał m.in. Nadwiślański Oddział Straży Granicznej, używając sformułowania “Tylko świnie siedzą w kinie”. Hasło to miało w czasach niemieckiej okupacji zniechęcać Polaków do uczestnictwa w życiu kulturalnym kontrolowanym przez III Rzeszę.
Tym samym zwrotem posługuje się Młodzież Wszechpolska, która zapowiedziała pikietę przed krakowskim Kinem pod Baranami. W czwartek, 21 września, czyli dzień przed ogólnopolską premierą, odbędą się tam pokazy przedpremierowe “Zielonej granicy”. Jak poinformowało we wtorek kino — bilety na czwartkowe pokazy szybko się wyprzedały.
W ten czwartek, w Kinie pod Baranami odbędzie się prapremiera filmu “Zielona granica” reżyserii Agnieszki Holland. Tej samej, która zasłynęła z wybitnej ojkofobii oraz skandalicznego zniekształcania historii i obrazu Polski
— zapowiadają inicjatorzy protestu.
“Film »Zielona granica« celowo zniekształca prawdę na temat służby Straży Granicznej i Wojska Polskiego na wschodniej granicy. Swoją narracją wpisuje się w kremlowską propagandę. Holland staje ramię w ramię z Łukaszenką oraz Putinem w oczernianiu Polski i tych, którzy naszego kraju bronią. Tylko świnie siedzą w kinie! Nie pozwólmy na jawną białorusko-putinowską propagandę w naszym mieście! Przyłącz się do naszej pikiety” — czytamy dalej.
Jak na łamach Onetu ujawnił Dawid Dudko — rzeczniczka Straży Granicznej Anna Michalska dopuściła się kłamstwa w sprawie znajomości filmu Agnieszki Holland:
“Rzeczniczka Straży Granicznej decyduje się więc na kłamstwo w kluczowej sprawie. Opinia publiczna może jednak nie być zaskoczona, gdy przedstawiciele władzy z redefinicji prawdy czynią codzienne hobby. Często, jak w przypadku Anny Michalskiej, zapominając, jak łatwa jest ona do zweryfikowania”.
“Zielona granica” to zainspirowany prawdziwymi wydarzeniami czarno-biały dramat o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej. Przeplatają się w nim trzy perspektywy: osób uchodźczych, które zostają wykorzystane przez reżim Łukaszenki, aktywistów niosących pomoc w przygranicznym lesie oraz strażników granicznych.