W skrócie
-
Ponad 150 palestyńskich uchodźców nie wpuszczono do RPA z powodu braku pieczątek wyjazdowych w paszportach.
-
Prezes fundacji Gift of the Givers twierdzi, że to efekt celowych działań Izraela mających utrudnić życie uchodźcom.
-
Na pokładzie samolotu z uchodźcami były kobiety i dzieci, które spędziły wiele godzin bez jedzenia.
Organizacja humanitarna Gift of the Givers poinformowała, że palestyńskim uchodźcom, którzy w czwartek 13 listopada rano przylecieli do RPA z Nairobi w Kenii, nie pozwolono wysiąść z samolotu z powodu braku pieczątek wyjazdowych w paszportach.
Do sytuacji doszło na lotnisku OR Tambo w Johannesburgu. Z relacji prezesa i założyciela fundacji wynika, że jest to efekt celowego działania władz Izraela.
RPA. Izrael miał celowo uniemożliwić wjazd palestyńskim uchodźcom
– Izrael celowo nie stemplował paszportów tych biednych ludzi, aby pogłębić ich cierpienie w obcym kraju – powiedział w oświadczeniu dla prasy Imtiaz Sooliman, prezes i założyciel fundacji Gift of the Givers.
Po kilku godzinach południowoafrykański minister stosunków międzynarodowych Ronald Lamola napisał prośbę do Leona Amosa Schreibera, ministra spraw wewnętrznych, aby wyjątkowo w tym przypadku odstąpił od wymogu posiadania pieczątki wyjazdowej.
Strefa Gazy. Uchodźcy kierują się do RPA
Według południowoafrykańskiego serwisu informacyjnego News24 w czwartek do godziny 21 Palestyńczycy wciąż przebywali na pokładzie samolotu. Jedna z wolontariuszek fundacji poinformowała News24, że na pokładzie znajdowały się kobiety i niemowlęta, które nic nie jadły od wielu godzin.
To drugi samolot przewożący Palestyńczyków uciekających ze zniszczonej przez Izrael Strefy Gazy do Republiki Południowej Afryki. Pierwszy z 176 uchodźcami wylądował pod koniec października na tym samym lotnisku OR Tambo.












