W skrócie
-
Ciprian Ciucu, kandydat liberałów i sojusznik premiera Ilie Bolojana, prowadzi w wyborach na burmistrza Bukaresztu z ponad 36 proc. głosów.
-
Na drugim miejscu znajduje się Anca Alexandrescu, wspierana przez skrajnie prawicowy AUR, z wynikiem 22 proc.
-
Wygrana Ciucu wzmocniłaby rządzącą proeuropejską koalicję i oznaczałaby porażkę skrajnej prawicy w stolicy Rumunii.
Częściowe wyniki wyborów na burmistrza Bukaresztu, stolicy Rumunii, wskazują na wygraną liberała Cipriana Ciucu – bliskiego sojusznika premiera Ilie Bolojana – który zdobył ponad 36 proc. głosów.
Na drugim miejscu plasuje się popierana przez skrajnie prawicową opozycyjną Sojusz na rzecz Jedności Rumunów (AUR) Anca Alexandrescu, która – zgodnie z danymi publikowanymi przez Komisję Wyborczą – zdobyła 22 proc. głosów.
Wybory samorządowe w Rumunii. Liberalny kandydat z coraz większą szansą na zwycięstwo
Agencja Reutera zaznacza, że wynik Alexandrescu „nadal jest znaczący dla największego miasta kraju, które nie jest bastionem skrajnej prawicy„. AUR była partią, która w badaniach opinii publicznej była na prowadzeniu.
Ponadto Sojusz na rzecz Jedności Rumunów sprzeciwia się pomocy wojskowej dla Ukrainy, krytykuje przywództwo w UE oraz popiera politykę, jaką prowadzi prezydent USA Donald Trump.
Wygrana Ciucu dałaby premierowi Bolojanowi przewagę w niepewnej proeuropejskiej koalicji rządzącej, a także zadała porażkę skrajnie prawicowej kandydatce, którą typowano na zwyciężczynię wyborów na burmistrza.
Rumunia wybiera burmistrza Bukaresztu. Na prowadzeniu Ciprian Ciucu
– Poza tym zwycięstwem prawdopodobnie dobrze się stanie, że koalicja ta (rządowa – red.) będzie kontynuowana. Rząd obiecał reformy i nadszedł czas, aby je zrealizować – mówił w niedzielę Ciprian Ciucu.
Liberalny polityk dodał też, że pomoże w realizacji tych reform, na tyle, ile pozwoli mu jego pozycja na scenie politycznej.
Reuters przypomina, że niedzielne wybory samorządowe odbyły się rok po tym, jak Rumunia odwołała wybory prezydenckie z powodu podejrzeń o ingerencję Rosji. Wówczas Moskwa faworyzowała skrajnie prawicowego kandydata.
Źródła: Reuters, Tvrinfo.ro


