„Dziś mój brat Ryszard Sellin na mocy decyzji prokuratury, po prawie 14 miesiącach izolacji (418 dni i nocy!), opuścił areszt tymczasowy” – napisał w mediach społecznościowych Jarosław Sellin.
„Ponownie podkreślam, że ze swej strony jestem głęboko przekonany o niewinności mojego brata i uważam, że niezawisły sąd oczyści Go z wszelkich zarzutów” – czytamy w oświadczeniu polityka PiS.
O sprawie Ryszarda Sellina pisał na łamach Interii Dawid Serafin. W czerwcu 2024 r. Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Sellina, a wraz z nim sześć innych osób.
Wśród nich było troje inwestorów, którzy chcieli budować hotel w Międzyzdrojach oraz Maciej K.
W lutym 2023 r. wojewódzki konserwator zabytków odmówił uzgodnienia projektu. Szansą na rozpoczęcie budowy, było odwołanie się do generalnego konserwatora zabytków. Aby jednak mieć pewność pozytywnego rozstrzygnięcia, inwestorzy mieli spotkać się z Sellinem, który miał mieć znajomości w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Radosław Sellin został oskarżony o płatną protekcję. Trafił do tymczasowego aresztu na trzy miesiące.
Radosław Sellin wyszedł z aresztu
Między czerwcem a sierpniem 2024 r. prokuratura zabezpieczyła m.in. ministerialną dokumentację oraz prywatną korespondencję. Jednak nie zdecydowała się na przesłuchanie kluczowej dla tej opowieści postaci – generalnego konserwatora zabytków, którym w czasie, którego dotyczy śledztwo, był Jarosław Sellin, brat Ryszarda.
W sierpniu 2024 r., tuż przed zakończeniem tymczasowego aresztu, Ryszard Sellin usłyszał kolejne zarzuty. Chodziło o pomoc warszawskiemu mecenasowi w załatwieniu potrzebnych dokumentów w ministerstwie kultury.
Ostatecznie we wrześniu 2024 r. sąd przedłużył areszt o kolejne trzy miesiące, a w styczniu Sąd Rejonowy w Szczecinie ponownie wydłużył ten okres o trzy miesiące.
Jak pisał reporter Interii, przez kolejne miesiące, to prokuratura nadal nie przesłuchała wspomnianego kluczowego świadka. Postawiono jednak kolejny zarzut.
W ostatni piątek maja sąd ponownie przedłużył areszt, uznając, że wciąż nie przesłuchano kluczowego świadka. „Prokuratura, a za nią sąd, uważa, że dopóki nie zostaną przeprowadzone czynności, istnieje obawa matactwa” – pisał Dawid Serafin.
Więcej informacje wkrótce.