Magyar o azylu dla Romanowskiego: Szalone
Péter Magyar, węgierski polityk, lider opozycyjnej partii Tisza, udzielił wywiadu „Gazecie Wyborczej”. Dziennikarz Michał Kokot zapytał go między innymi, co w przypadku wygranej jego partii stanie się z Marcinem Romanowskim. Były wiceminister sprawiedliwości przebywa na Węgrzech, gdzie udzielono mu azylu. – Gdybym miał dać mu jakąś radę, to tę, że im bliżej wyborów na Węgrzech, tym bardziej powinien zwiększyć wysiłki, by znaleźć nowy kraj, w którym się ukryje. Wiążą nas międzynarodowe traktaty, które są bardzo jasne – powiedział Magyar. – To szalone, że jeden z krajów członkowskich UE daje azyl obywatelowi innego kraju unijnego, który jest poszukiwany w związku z zarzutami kryminalnymi. Nie taki jest cel udzielania azylu – dodał. Jak stwierdził, o przydzieleniu Romanowskiemu azylu zdecydował premier Orban, a tak „nie powinno się dziać w demokracji”. – Nasz premier nie będzie o tym decydować, bo od tego są państwowe instytucje i sądy – powiedział lider partii Tisza.
Romanowski: Magyar to węgierska wersja Tuska
We wtorek po południu Marcin Romanowski zamieścił na X obszerny wpis, w którym stwierdził między innymi, że „Węgrzy nie dadzą się nabrać na kłamstwa, manipulacje i szantaż globalistów”. „Widzą, co dzieje się w Polsce pod rządami Donalda Tuska: polityczni złodzieje i przestępcy narzuceni przez von der Leyen i Webera najpierw blokowali unijne kredyty, a teraz rozdają je swoim kolesiom i ich rodzinom na zakup jachtów, saun, a nawet dla klubów seksu grupowego” – stwierdził. W komentarzu Romanowski nazwał Magyara „węgierską wersją Tuska”. „[…] Niech lepiej szykuje się na proces – gdy w Polsce zostaną przywrócone prawo i porządek, odpowie za kłamstwa, które rozpowiadał na mój temat. Nie pozwolę, by obrażała mnie ta marionetka Sorosa i Webera, którego chronią jego mocodawcy, aby mógł realizować ich plany na Węgrzech, gdyby dorwał się do władzy” – napisał.
Kto wygra wybory na Węgrzech?
Romanowski jest podejrzany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Polityk, któremu prokuratura zarzuca przywłaszczenie ponad 107 milionów złotych, uciekł na Węgry, gdzie uzyskał azyl polityczny. Wybory na Węgrzech odbędą się w kwietniu przyszłego roku. Z danych sondażowych, które zbiera Politico, wynika, że od początku 2024 roku rośnie przewaga partii Tisza nad Fideszem Viktora Orbana. Obecnie według badań wynosi ona około 8 proc.
Przeczytaj też artykuł „Pełczyńska-Nałęcz odpowiada na krytykę ws. KPO: Normalne, standardowe i koniecznie”
Źródła: „Gazeta Wyborcza”, IAR, Politico