Prezydent Warszawy wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej w nowym żłobku na stołecznej Białołęce, który zostanie otwarty we wrześniu. 

Samorządowcowi towarzyszyła również m.in. wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska (Koalicja Obywatelska).

Warszawa. Rafał Trzaskowski: Żłobki to „oczko w głowie” ratusza

Włodarz stolicy podkreślił, że żłobki to „oczko w głowie” ratusza od początku jego pierwszej kadencji w fotelu prezydenta Warszawy. – Udało nam się podwoić liczbę darmowych miejsc do 17 tys. – powiedział i podkreślił, że stołeczny system żłobkowy jest „unikatowy”, ponieważ są tu zarówno placówki publiczne, jak i prywatne z bezpłatnymi miejscówkami.

– Bardzo się cieszę z tego, że rząd Donalda Tuska w pewnym sensie inspirował się tymi rozwiązaniami, które wprowadziliśmy w Warszawie, i pojawił się projekt wprowadzenia tego typu rozwiązań w całym kraju – powiedział Rafał Trzaskowski.

Prezydent zaznaczył, że w ramach warszawskiego systemu rodzice mają możliwość oceniania poszczególnych żłobków, dzięki zastosowaniu specjalnej aplikacji. – Dzięki środkom z rządowego programu będziemy mogli realizować kolejne inwestycje i ponosić jakość opieki – powiedział.

Miejsca w żłobkach. Aleksandra Gajewska deklaruje

Następnie głos zabrała wiceminister Aleksandra Gajewska, która przypomniała, że pracowała nad stołecznym systemem żłobkowym, gdy była jeszcze radną miejską. 

– W Warszawie nie koncentrowaliśmy się wyłącznie na podniesieniu poziomu użłobkowienia. (…) To, co tu było najważniejsze, to standard jakości opieki nad małymi dziećmi. Badania potwierdzają, że jest on najwyższy w Polsce i chcemy doprowadzić, żeby obowiązywało to na terenie całej Polski – zdeklarowała.

Wiceszefowa MRPiPS zaznaczyła, że dzięki rządowemu programowi „Aktywny Rodzic” każdy rodzic w kraju, niezależnie od miejsca zamieszkania, będzie mógł wysłać swoje dziecko pod opiekę do żłobka i wrócić na rynek pracy. 

Rząd bierze odpowiedzialność za realizowanie tych ważnych zadań, inwestycji w politykę prorodzinną oraz najmłodsze mieszkanki i mieszkańców – podkreśliła.

Miejsca w żłobkach. Wysokie opłaty w Koszalinie. Wiceminister jedzie do miasta

Po wystąpieniach polityków reporterzy przeszli do zadawania pytań. Jeden z nich zwrócił się do Aleksandry Gajewskiej, co rząd zamierza zrobić z problemem kosztów żłobkowych w samorządach. Jako przykład podał miasto Koszalin, które miało „sztucznie podnieść” opłaty z 800 złotych do niemal 2000 złotych.

– Samorządy mierzyły się z ogromnymi wyzwaniami finansowymi. Przez rozwiązania, które wprowadzał poprzedni rząd, większość samorządów nie była w stanie rozwijać podstawowych funkcji i zabezpieczać podstawowych potrzeb mieszkanek i mieszkańców. To wciąż pokutuje, jeżeli chodzi o sytuację budżetową poszczególnych miast i gmin – wytłumaczyła wiceminister.

Jak dodała, podwyżka w Koszalinie wynikała właśnie z trudnej sytuacji tego miasta. Przekazała, że odbyła już rozmowę z prezydentem Koszalina i uda się tam w czwartek ze swoim zespołem, żeby skonsultować tę sprawę upewnić się, że to była konieczna decyzja. 

– Jestem przekonana, że jesteśmy w stanie wspólnie realizować program „Aktywny rodzic”, który ma zwolnić rodziców z opłat – zdeklarowała Gajewska.

Udział
Exit mobile version