Do awarii doszło w samolocie Polskich Linii Lotniczych LOT, lecącym z Warszawy do egipskiego Sharm el-Sheikh. Maszyna wystartowała z Lotniska Chopina o godzinie 7:21, a w Egipcie miała lądować o godzinie 15:05 czasu lokalnego.
Zawrócono ją, mniej więcej na granicy Słowacji z Węgrami. Później przez kilkanaście minut krążyła w okolicy Warszawy, gdzie prawdopodobnie zrzucała paliwo.
Powodem powrotu akurat do Warszawy był najprawdopodobniej fakt, iż w miejscu destynacji nie zapewniono by odpowiedniego serwisu, który mógłby usunąć usterkę. Ostatecznie samolot znów dotknął pasa Okęcia ok. 9:27.
Więcej informacji wkrótce.