Odnalezienie wraku: W piątek około 55 km na południowy wschód od Nome w zachodniej Alasce znaleziono wrak małego samolotu regionalnych linii Bering Airlines. Straż Przybrzeżna Stanów Zjednoczonych poinformowała, że w środku odkryto ciała trzech osób. „Uważamy, że pozostałe siedem osób również znajduje się w samolocie, ale obecnie nie można się do nich dostać ze względu na stan maszyny” – przekazano w komunikacie.
Samolot Cessna w czwartek zniknął z radarów: Leciał z Unalakleet do Nome. Miasta oddziela od siebie zatoka Norton Sound. Znajdował się około 20 km od brzegu, kiedy zniknął. Dowódca straży przybrzeżnej powiedział, że około 15:18 maszyna „doświadczyła pewnego rodzaju zdarzenia, które spowodowało szybką utratę wysokości i prędkości„. Maszyna nie wysłała sygnału z nadajnika awaryjnego, który powinien zostać nadany w przypadku kontaktu z wodą morską.
Akcja poszukiwawcza: W czwartek poszukiwania zaginionego samolotu utrudniały opady śniegu i ograniczona widoczność. Pogoda poprawiła się dopiero w piątek rano. Wtedy do akcji dołączyły dodatkowe zespoły ratunkowe. W pomoc zaangażowało się także FBI, które próbowało zlokalizować telefony komórkowe pasażerów.
Przeczytaj także: USA. Dym i płomienie spod skrzydła samolotu. Ewakuowano 109 osób
Źródła: BBC, CNN
