Do groźnego incydentu doszło w niedzielę o godz. 8:35 czasu lokalnego. Samolot linii United Airlines miał startować z płyty lotniska im. George’a Busha w Houston i wyruszyć w trasę do Nowego Jorku.

Tuż przed startem samolotu wystąpiły jednak nieprzewidziane komplikacje. Na jednym z nagrań zamieszczonych w sieci widać, jak spod jednego ze skrzydeł maszyny wydobywa się gęsty dym, a także płomienie.

Jak przekazała Federalna Administracja Lotnictwa (FAA), załoga Airbusa A319 zgłosiła usterkę silnika i w bezpieczny sposób przerwała start. Zaraz potem wokół samolotu zaroiło się od służb ratunkowych.

USA. Poważna awaria tuż przed startem. Dym i płomienie buchały z silnika

Na miejscu zjawili się strażacy, którzy przeprowadzili ewakuację pasażerów. W samolocie znajdowało się 104 pasażerów i pięciu członków załogi. Wszystkie osoby bezpiecznie opuściły pokład przy pomocy specjalnych zjeżdżalni i schodów.

Strażacy podali także, że ich działania nie objęły gaszenia płomieni, ponieważ te szybko wygasły.

Na nagraniach krążących w mediach widać, że groźny incydent wywołał wśród pasażerów panikę. – Proszę! Wyciągnijcie nas stąd – krzyczała jedna z pasażerek, gdy załoga prosiła o pozostanie na swoich miejscach. – Brzmiało to jakby coś wleciało do silnika. Wszyscy byli wystraszeni – relacjonowała jedna z uczestniczek feralnego lotu.

Federalna Administracja Lotnictwa bada sprawę.

Udział
Exit mobile version