Co się dzieje: Policjanci z Gogolina (woj. opolskie) otrzymali zgłoszenie o trzyletnim chłopcu, który został odnaleziony sam na jednej z miejscowych stacji benzynowych. Dziecko miało na sobie jedynie pampersa. Do czasu przybycia na miejsce służb zdezorientowanym maluchem zajęły się obecne na stacji paliw osoby. Do zdarzenia doszło na początku września.
Jaki był finał akcji: Przybyli na miejsce policjanci ustalili miejsce zamieszkania chłopca. Okazało się, że jego dom był oddalony od stacji aż o kilometr. Na miejscu funkcjonariusze zastali zdenerwowaną matkę dziecka. Kobieta oświadczyła, że trzylatek musiał opuścić miejsce zamieszkania, kiedy ona wykonywała czynności domowe, jednak nie zauważyła, kiedy dokładnie to nastąpiło.
Co grozi kobiecie: Nieświadomemu zagrożeń dziecku nic się nie stało. Kobiecie za niewłaściwe sprawowanie opieki nad małoletnim grozi sąd. O sytuacji zostaną powiadomione sądy rodzinny i nieletnich.
Przeczytaj więcej: Do podobnej sprawy doszło w ubiegłym tygodniu w Warszawie. Przeczytasz o niej w tekście: „Samotny 3-latek błąkał się po ulicach Warszawy. Powtarzał tylko dwa słowa”
Przeczytaj źródła: Policja Opolska