Jabłoński do Tuska: Niech pan nie macha ręką

Rano podczas obrad Sejmu głos zabrał Paweł Jabłoński. Poseł PiS wszedł na mównicę i powiedział, że „trzeba wytłumaczyć panu premierowi, dlaczego umowa z Mercosur jest zła”. Jak widać na sejmowej transmisji, Donald Tusk zareagował machnięciem ręki. – Niech pan nie macha ręką, bo pan macha ręką na polskich rolników – stwierdził Jabłoński. 

Dalej poseł PiS stwierdził, że Tusk „nie wie, co się dzieje w gospodarce”. – Mówi pan „dlaczego w Argentynie jest tańsza wołowina?”. Niech panu minister rolnictwa, niech PSL panu wytłumaczy. Zamiast zajmować się związkami nieformalnymi, niech zajmą się rolnikami i panu wytłumaczą, o co tu chodzi – powiedział Jabłoński. – Ja miesiąc temu zwróciłem się z interpelacją, z bardzo prostym pytaniem – jakie konkretnie działania podjął rząd, żeby zbudować koalicję blokującą wobec Mercosur. Od miesiąca mi nie odpowiadają. Wiecie dlaczego? Bo nic w tej sprawie nie zrobili, bo Tusk udaje, że nie rozumie, a tak naprawdę działa w interesie państwa, któremu na tym zależy, w interesie niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego – stwierdził Jabłoński. W reakcji na te słowa Tusk przyłożył dłoń do twarzy i wykonał przedrzeźniający gest. 

Poseł PiS: Szokujące

Zachowanie Tuska oburzyło posła PiS Macieja Małeckiego. „Szokujące! Tusk gra na nosie, słysząc pytania posła Pawła Jabłońskiego o umowę Mercosur i niemiecki przemysł” – napisał. „Przekaz Tuska do Polaków jest krótki i wymowny” – stwierdziła z kolei posłanka PiS Olga Semeniuk-Patkowska. 

Zobacz wideo Zwiększanie mocy obliczeniowych nie gwarantuje już przyspieszania możliwości AI

Umowa z Mercosur. O co chodzi?

Komisja Europejska na początku września zatwierdziła umowę o wolnym handlu z państwami Ameryki Południowej. Chodzi o państwa Mercosuru – Argentynę, Brazylię, Paragwaj i Urugwaj. Umowa ta wywołuje skrajne emocje – cieszy się europejski przemysł, obawy mają unijni rolnicy, głównie z Francji i Polski. Komisja Europejska starała się rozwiać te obawy, ustalając limity importowe na niskim poziomie. W przypadku wołowiny i drobiu to zaledwie nieco ponad 1 procent unijnej produkcji. Ponadto są klauzule ochronne, gdyby doszło do nagłego, niekontrolowanego napływu żywności kraje mogą wprowadzać ograniczenia i wstrzymywać import do uspokojenia sytuacji. Po trzecie są rekompensaty dla rolników. W nowym, unijnym budżecie po 2027 roku przewidziano ponad 6 miliardów euro. Unijne kraje mają głosować nad umową z Mercosur na początku grudnia. Wystarczy większość, by porozumienie handlowe zaakceptować. Polska, która jest przeciwna umowie, szuka sojuszników do utworzenia tak zwanej mniejszości blokującej. By umowa weszła w życie, zgodę musi dać też jeszcze Parlament Europejski. 

Przeczytaj też artykuł „Wysadzenie Nord Stream. Jest decyzja sądu ws. Wołodymyra Ż.” 

Źródła:Sejm, IAR

Udział
Exit mobile version