Niedługo po przemówieniu programowym premiera Donalda, który w środę podsumował rządy Koalicji 15 Października, na mównicy sejmowej stanęła posłanka Platformy Obywatelskiej – Kinga Gajewska.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości nie chcieli słuchać tego, co miała do powiedzenia. Marek Suski – były szef gabinetu politycznego Prezesa Rady Ministrów (za premiera Mateusza Morawieckiego – rzucił w kierunku parlamentarzystki, by „obrała ziemniaki”. Nawiązał w ten sposób do wpadki Gajewskiej, która pojechała do Grodziska Mazowieckiego z workami kartofli. Przekazała je pracownikom tamtejszego domu pomocy społecznej. Zrobiła też słynne zdjęcie z jednym z pensjonariuszy, który wyraźnie skonsternowany pozował z nią do fotografii. Członkini PO zreflektowała się później i przeprosiła na wszystko na platformie X. Internauci zwracali uwagę, że jej działanie było „nie na miejscu”.

Matecki odpowiedział Gajewskiej: Ziemniaki chętnie przyjmę

Gajewska, sprowokowana przez Suskiego, odpowiedziała mu. – Szanowny panie Suski: tak, popełniłam błąd. Natomiast – choć nie cierpi pan głodu, jak widzę – będę pierwszą osobą, która będzie przychodziła do was i [was] karmiła. Pewnie przyjdę z ziemniakami pod celę, bo Matecki zmarniał, więc mu pomogę – wbiła szpilkę.

Matecki w kwietniu opuścił tymczasowy areszt. Trafił tam w związku ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości (podległemu resortowi, którego szefem obecnie jest minister Adam Bodnar). Europoseł PO Krzysztof Brejza pod koniec kwietnia zapowiadał, że „akt oskarżenia” ws., na pewnym etapie postępowania przygotowawczego, „zostanie skierowany”.

Poseł PiS-u odniósł się do słów Gajewskiej na X. „Ziemniaki chętnie przyjmę, ale gdybyś chciała mi przekazać czekoladę, to będę zmuszony odmówić” – skwitował. Do wpisu dołączył też krótkie wideo. – Ja wiem, że w twojej rodzinie standardy związane z empatią nie są na najwyższym poziomie, ale wiem też, że doskonale zdajesz sobie sprawę, że zmarniałem ze względu na to, że wykryto u mnie zmiany nowotworowe żołądka. I w sposób radykalny mam ograniczoną dietę. No ale jak widać nie przeszkadza ci to żartować z tego, że „zmarniałem” – skomentował.

Udział
Exit mobile version