Według wyników sondażu Ipsos dla Reutersa opublikowanych w środę 3 lipca rano aż 32 proc. demokratów stwierdziło, że Biden powinien zrezygnować z ubiegania się o reelekcję. Sondaż oddał panujące w Stanach Zjednoczonych nastroje po ubiegłotygodniowej debacie Biden-Trump. W trakcie swojego wystąpienia urzędujący prezydent miał nie tylko problemy z jasnym sformułowanie myśli. Co więcej, zapominał niektórych słów, nie patrzył na konkurenta ani na prowadzących debatę dziennikarzy. 

Zobacz wideo Bosak o strefach czystego transportu: Powszechna inwigilacja, ogromne kary

Mimo że aż 32 proc. elektoratu demokratów chciałoby zmiany kandydata, problem tkwi w tym, że żaden z polityków, który mógłby zastąpić Bidena, nie wypada korzystnie w sondażach. Kamala Harris w hipotetycznym pojedynku z Trumpem uzyskałaby 42-procentowe poparcie. To o jeden punkt procentowy mniej niż uzyskałby jej rywal. Pozostali kandydaci demokratów również nie mieliby szans z Trumpem w wyścigu o fotel prezydenta. Gubernator Kalifornii Gavin Newsom i gubernator Michigan Gretchen Whitmer traciliby do byłego prezydenta, który uzyskałby poparcie rzędu 40 proc. kolejno 3 i 5 pkt proc. 

Według badanych jedyną osobą, która mogłaby pokonać Donalda Trumpa w wyborach, jest Michelle Obama. Była pierwsza dama USA, żona byłego prezydenta Baracka Obamy, która wyprzedziła Bidena, w hipotetycznym pojedynku z kandydatem republikanów zwyciężyłaby w stosunku 50 do 39 proc. Oznaczałoby to więc jej jednoznaczną wygraną. 

Artykuł aktualizowany

Udział
Exit mobile version