W skrócie:
-
Prezydent Serbii, Aleksandar Vuczić, musiał nagle skrócić wizytę w USA z powodu problemów zdrowotnych.
-
Vuczić w planach miał m.in. spotkanie z Donaldem Trumpem, które musiano odwołać.
-
Z powodu stanu zdrowia Vuczicia jego udział w obchodach Dnia Zwycięstwa w Moskwie stoi pod znakiem zapytania.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Aleksandar Vuczić 30 kwietnia poleciał do Stanów Zjednoczonych, aby spotkać się z przedstawicielami nowej administracji w Białym Domu oraz wpływowymi politykami Partii Republikańskiej.
Częściowo ten plan zrealizowano. Prezydent Serbii rozmawiał m.in. z kongresmenką Claudią Tenney oraz byłym burmistrzem Nowego Jorku Rudym Giulianim. Doszło też do spotkania z pochodzącymi z Serbii biznesmenami, którzy robią interesy za oceanem.
USA. Problemy zdrowotne prezydenta Serbii. Musiał wrócić do kraju
Serbski nadawca publiczny podał, że nagle trzeba było zmienić plany prezydenckiej wizyty. Wszystko z powodu poważnych problemów zdrowotnych Vuczicia. Chodzi o wysokie ciśnienie krwi.
Vuczić odbył konsultacje ze swoimi lekarzami, po których zarządził powrót. Głowę państwa przetransportowano do ojczyzny, gdzie trafił do Wojskowej Akademii Medycznej w Belgradzie.
– Podczas pobytu w Ameryce prezydent poczuł silny ból w klatce piersiowej, który według niego nie trwał długo, tylko kilka sekund, co nie do końca zgadza się ze słowami osób obecnych na sali, które twierdzą, że ból trwał nieco dłużej – relacjonował lekarz Dragan Dinczić.
Wiadomo, że w planach serbskiego prezydenta było spotkanie z Donaldem Trumpem oraz innymi wysoko postawionymi republikańskimi politykami. Ostatecznie rozmowy trzeba było odwołać.
Serbia. Problemy zdrowotne prezydenta Vuczicia. Miał jechać do Moskwy na Dzień Zwycięstwa
RTS podał, że stan Aleksandra Vuczicia jest stabilny, ale przez kilka najbliższych dni nie wróci do swoich obowiązków. Minister finansów serbskiego rządu poinformował w sobotę wieczorem, że prezydent opuścił szpital.
Pod znakiem zapytania stoi obecność Vuczicia na wielkich uroczystościach w Moskwie. Polityk zadeklarował, że 9 maja pojedzie na obchody zwycięstwa w tzw. Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. Rosjanie zaprosili na Plac Czerwony szereg przywódców, m.in. Xi Jingpinga. Swoją obecność zapowiedział także premier Słowacji Robert Fico.
Aleksandar Vuczić pełni urząd prezydenta Serbii od czerwca 2017 roku. 55-latek sprytnie manewruje między Wschodem i Zachodem. Utrzymuje dobre relacje z Rosją i Chinami. Zarazem stara się o zacieśnienie relacji z Unią Europejską i akces do tej organizacji.
Źródło: RTS, Meduza, Ukraińska Prawda