Co się stało: W sobotę (12 kwietnia) w Szpitalu Nowowiejskim w Warszawie zmarł pacjent. 37-latek był długo reanimowany, jednak nie udało się go uratować. W tym samym czasie na tym samym oddziale trwała walka o życie drugiej osoby, 22-latka. Mężczyzna został przewieziony do szpitala przy ul. Lindleya. Kilka godzin później do placówki ponownie wezwano pogotowie – do nieprzytomnej 18-latki i jeszcze jednego pacjenta. Objawy tych osób miały wskazywać na zatrucie lekami lub środkami odurzającymi.

Reanimacja na komendzie: Jak ustalił tvn24.pl, kiedy stan 22-latka poprawił się na tyle, że został wypisany ze szpitala i zabrano go na komendę policji. Tam miał stracić przytomność i przestać oddychać. Funkcjonariusze rozpoczęli więc reanimację, wezwano też karetkę. Ratownikom udało się przywrócić funkcje życiowe mężczyzny. Został on ponownie przewieziony do szpitala. Tym razem w asyście policji.

Zobacz wideo Ojciec i syn zaatakowali nożami 47-latka. Zostali zatrzymani

Nowe informacje: „Mężczyzna był wcześniej notowany i został wytypowany przez policjantów jako osoba, która mogła mieć związek z serią zatruć na oddziale szpitala psychiatrycznego” – ustalił portal tvn24.pl. Wcześniej Miejski Reporter informował o nocnej „imprezie” pacjentów placówki. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają śledczy.

Czytaj także: „Przekracza wszelkie granice przyzwoitości”. USA reagują na bestialski atak Rosji na Sumy.

Źródła: tvn24.pl, Miejski Reporter

Udział
Exit mobile version