Radosław Sikorski wbija szpilę Karolowi Nawrockiemu

– Dzisiaj w Waszyngtonie reprezentowałem racje państwa polskiego, wykonując zadanie, którego polski rząd nie potrafi wykonać. Nie radzi sobie od dwóch lat w relacjach polsko-amerykańskich, więc cieszę się, że może to załatwić prezydent Polski. Myślę tutaj w kontekście państwowym, a nie w kontekście tego, co uroiło się panu wicepremierowi, ministrowi spraw zagranicznych – mówił w środę Karol Nawrocki po spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem. O komentarz do tych słów był pytany w piątek w TVP Info wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski. – Wolę taką kulturę polityczną, w której za granicą się nie atakujemy i wobec obcokrajowców występujemy jako patrioci swojego kraju, a zaczepki ad personam, po pierwsze, nie uchodzą głowie państwa, ale skoro pan prezydent chce w takim klimacie, to ja mogę powiedzieć, że jak polityk mówi o sobie w trzeciej osobie, to znaczy, że już mu zaczyna odbijać – stwierdził. – Uprzejmość za uprzejmość – podsumował. 

Prezydent Karol Nawrocki o reparacjach od Niemiec

W rozmowie z Radosławem Sikorskim poruszono też kwestię reparacji od Niemiec. 1 września podczas przemówienia na Westerplatte prezydent Karol Nawrocki podkreślał, że „aby móc budować oparte na fundamentach prawdy i dobrych relacjach partnerstwo z naszym zachodnim sąsiadem, musimy w końcu załatwić kwestie reparacji od państwa niemieckiego, których jako prezydent Polski dla dobra wspólnego się jednoznacznie domaga”. Karol Nawrocki 16 września odbędzie wizytę w Berlinie, gdzie spotka się m.in. z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem.

Zobacz wideo Wykształceni rodzice częściej wysyłają dzieci na korepetycje niż ci po zawodówce

Radosław Sikorski: Sprawa jest beznadziejna

– Rząd uważa, że, niestety, reparacje, które zostały przyznane Polsce w Poczdamie, „zajumała” sowiecka Rosja. A pan prezydent uważa, że zdobędzie te reparacje. Życzymy powodzenia, ale my uważamy, że sprawa jest beznadziejna – mówił w piątek w TVP Info Radosław Sikorski. – Jego poprzednikowi przez 10 lat się nie udało, rząd PiS-u przez 8 lat nawet nie zwrócił się o reparacje, więc [Karol Nawrocki] wziął na siebie dużą odpowiedzialność. Gratuluję odwagi – dodał. 

Nota dyplomatyczna do Niemiec

W październiku 2022 r., za rządów PiS, ówczesny szef MSZ Zbigniew Rau skierował do niemieckich władz notę dyplomatyczną dotyczącą „odszkodowań za szkody wyrządzone przez Niemcy w wyniku niemieckiej agresji i okupacji w latach 1939-1945”. W dokumencie wskazano m.in., że Polska domaga się 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych. Na początku stycznia 2023 r. do MSZ wpłynęła odpowiedź. „Według Rządu RFN sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a Rząd RFN nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie” – informował polski resort. 

Anna Fotyga o reparacjach od Niemiec

W listopadzie 2006 r., za pierwszych rządów PiS, ówczesna szefowa MSZ Anna Fotyga w odpowiedzi na jedną z interpelacji wskazywała, że „stanowisko polskiej doktryny prawa międzynarodowego w przeważającej mierze jest jednoznaczne i nie pozostawia wątpliwości co do faktu zrzeczenia się przez Polskę reparacji od Niemiec„. „W latach późniejszych rząd polski wielokrotnie stwierdzał, że problem realizacji uprawnień reparacyjnych Polski od Niemiec jest zamknięty” – dodała ówczesna ministerka w listopadzie 2006 r. Gdy w 2022 r. przypomnieliśmy w Gazeta.pl to stanowisko, Anna Fotyga tłumaczyła, że „jej opinia na temat reparacji wojennych była i jest zupełnie odmienna od przywołanej w odpowiedzi na interpelację” i ów pogląd „nie znalazł się w tym dokumencie za jej wiedzą i zgodą potwierdzoną własnoręcznym podpisem”. 

Czytaj również: Sondaż CBOS. Konfederacja z najgorszym wynikiem od miesięcy

Źródła: Kancelaria Prezydenta RP, TVP Info

Udział
Exit mobile version