Organizacja Clean Air Task Force szacuje, że zaledwie 1 proc. potencjału supergorących skał mogłoby wygenerować aż 4,3 terawatów energii. To cztery razy tyle, co całkowita moc zainstalowana dostępna dzisiaj w całych USA. I ponad tysiąc razy tyle, ile wynosi moc zainstalowana ze źródeł geotermalnych w kraju.
Supergorące skały pełne energii geotermalnej
Energia z supergorących skał (ang. superhot rock energy, SHR) otrzymywana jest ze skorupy ziemskiej, gdzie temperatury dochodzą do 374 stopni Celsjusza, a nawet wyższych.
Geotermia, czyli energia cieplna skał, wykorzystywana jest na skalę przemysłową od lat. Problem w tym, że jej pozyskiwanie jest ograniczone wyłącznie do miejsc, gdzie skoncentrowane ciepło kumuluje się stosunkowo blisko powierzchni Ziemi, np. pod postacią podziemnych jezior.Powstają one zazwyczaj na granicach płyt tektonicznych, gdzie skorupa jest cieńsza.
Amerykanie chcą to zmienić i stworzyć technologię, która pozwoli dowiercić się do supergorących skał o temperaturze prawie 400 stopni niemal w dowolnym miejscu na Ziemi.
Nie będzie to jednak łatwe. Bezpieczny dostęp do tych źródeł energii będzie wymagał m.in. zrozumienia budowy skał na danym obszarze, zidentyfikowania ognisk ciepła i dróg jego przepływu, czy też warunków hydrologicznych.
Tania energia ze skorupy ziemskiej
Amerykańscy inżynierowie będą musieli stworzyć technologię pozwalającą na odwierty w gęstej, twardej skale macierzystej. Jak mówią, w tym celu można wykorzystać szczelinowanie hydrauliczne wykorzystywane już do wydobycia ropy i gazu. Konieczne są jednak „znaczne innowacje” pozwalające choćby lepiej zarządzać temperaturą – wskazują.
Badacze z USA z pomocą rządowego dofinansowania stworzyli już nawet prototyp rozwiązania, które umożliwiałoby korzystanie z supergorących skał. Modułowa elektrownia została opracowana przez firmę Mazama Energy i jest obecnie testowana w pobliżu aktywnego wulkanu Newberry w stanie Oregon na zachodzie Stanów Zjednoczonych.
Jeśli projekt się powiedzie, będzie to szansa na dużo bardziej stabilną i tańszą energię elektryczną z geotermii, która pozwoli uczynić amerykańską sieć bardziej elastyczną – mają nadzieje inżynierowie.