Minister edukacji Barbara Nowacka zareagowała na propozycję marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który wzywał do uregulowania kwestii korzystania ze smartfonów przez uczniów szkół podstawowych.
„Ograniczenie użytkowania smartfonów wprowadzają szkoły wraz z rodzicami i uczniami. Demokracja i współdecydowanie. Autonomia nauczycieli i poszanowanie praw rodziców do kontaktu z dzieckiem” – napisała Nowacka w odpowiedzi na wpis kandydata Trzeciej Drogi na prezydenta.
Jak dodała minister edukacji, „są liczne dobre praktyki w polskich szkołach”, a „taki model działa”.
„Dzięki za inicjatywę, doceniam troskę o sprawy oświaty. Dwie wiceministry z PL2050 w MEN takiego projektu do tej pory nie zgłaszały” – zaznaczyła szefowa resortu.
Smartfony w szkołach. Szymon Hołownia chce zakazu
Szymon Hołownia napisał na portalu X, że podjął kroki w celu przygotowania ustawy regulującej korzystanie z telefonów przez uczniów.
„Smartfony precz ze szkół. 16 kwietnia organizuję w Sejmie pierwsze spotkanie przygotowujące ustawę uwalniającą dzieci w podstawówkach od smartfonów” – oznajmił marszałek Sejmu.
Kandydat na prezydenta przekonywał, że „zrobiło to już wiele europejskich krajów, a Polska nie może dalej udawać, że problem nie istnieje”.
„Nasze dzieci uzależniają się ekranu, a połowa z nich doświadcza przemocy w internecie. Dosyć zwalania decyzji na dyrektorów. Czas na odpowiedzialność polskiego państwa” – stwierdził stanowczo.
Apel Szymona Hołowni. Morawiecki: O kilka miesięcy za późno
Do propozycji Hołowni odniósł się także były premier Mateusz Morawiecki.
„O kilka miesięcy za późno. Tematy zastępcze się skończyły i trzeba zająć się realnymi problemami? Mówiłem o tym w tamtym roku, gdy wy zajmowaliście się polowaniem na czarownice” – oświadczył były premier.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości w 2024 roku zamieścił w mediach społecznościowych serię wpisów i filmów, w których wzywał do rozsądnego korzystania ze smartfonów i większej uwagi rodziców.
Temat szkodliwego wpływu smartfonów na młodych ludzi stał się głośny po wybuchu w 2023 roku afery Pandora Gate, która ujawniła niepokojące kontakty polskich youtuberów z nastolatkami.
Zakaz korzystania ze smartfonów w szkołach obowiązuje w kilku europejskich krajach, w tym w Belgii i Holandii, a także w niektórych niemieckich landach.