Sprawa Magdaleny Żuk zawieszona
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze zawiesiła śledztwo dotyczące śmierci Magdaleny Żuk – poinformowała „Uwaga!” TVN. Powodem mają być trudności z dostępem do potencjalnie istotnych dla śledztwa materiałów, które miała przekazać strona egipska. Przesyłane były natomiast dokumenty będące nieprzydatnymi dla sprawy. Śledczy w dokumencie zapewnili, że władze Egiptu wciąż będą ponaglane do spełnienia żądań Polski. Ponadto w ich planach znajduje się złożenie kolejnych wniosków o pomoc prawną.
Rodzina kobiety nie kryje oburzenia
Pismo z tą decyzją trafiło do rodziny kobiety – jej rodziców i siostry. – To jakaś kpina. Skoro nie robią nic w sprawie nacisków na stronę egipską, to jak chcą od nich cokolwiek uzyskać? Nam się to w głowie nie mieści, że tyle lat czekamy aż prokuratura ustali w końcu, co tam się wydarzyło – powiedziała siostra Magdaleny Żuk w rozmowie z „Uwagą!”.
Śmierć Magdaleny Żuk
Magdalena Żuk zmarła pod koniec kwietnia 2017 roku, podczas pobytu w Egipcie. Wraz z nią miał lecieć jej chłopak Markus, ale jak się okazało, nie miał on ważnego paszportu. Kobieta poleciała więc sama, a niedługo po dotarciu do hotelu, miała zacząć niepokojąco się zachowywać. – Zadzwonili do mnie o godz. 5 rano i powiedzieli, że chciała skakać z rampy. W lobby hotelu była w samej bieli¼nie, zdjęła jeansy. Może oszalała, bo była tutaj sama? – twierdził manager hotelu. Następnie kobieta trafiła do szpitala, skąd miał odebrać ją jej znajomy z Polski. Kiedy mężczyzna dotarł do placówki, okazało się, że Magdalena Żuk zginęła w wyniku obrażeń odniesionych wskutek upadku z pierwszego lub drugiego piętra. Jak przekazała Prokuratura Krajowa, nie znaleziono jednak śladów, „które by dawały podstawy do przypuszczeń, że zmarła padła wcześniej ofiarą przemocy”.
Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: „Sprawa Magdaleny Żuk wciąż nierozwiązana. Prokuratura wskazuje przyczynę”.
Źródła:Uwaga! TVN, PAP