Polski żołnierz zaatakowany: 28 maja tego roku na polsko-białoruskiej granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych został raniony Mateusz Sitek. 21-letni żołnierz został pchnięty nożem w klatkę piersiową przez migranta. Niestety jego życia nie udało się uratować. Zmarł 6 marca w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Co z podejrzanym?: Okazuje się, że cudzoziemiec został rozpoznany i znajduje się obecnie w Europie Zachodniej. – Sądzę, że to kwestia czasu, kiedy on zostanie zatrzymany – powiedział Wirtualnej Polsce generał Arkadiusz Szkutnik, który dowodzi operacją „Bezpieczne Podlasie”. Dodał, że osoba została zidentyfikowana, a służby mają jego zdjęcia i wiedzą, że był ostatnio we Francji i w Belgii.

Zobacz wideo Agnieszka Holland protestuje przeciwko polityce migracyjnej Tuska

Apel do Białorusi: W czerwcu Radosław Sikorski zażądał, aby władze Białorusi ustaliły tożsamość migranta i wydały go polskim organom ścigania. Minister spraw zagranicznych mówił wtedy, że jest to nieakceptowalne, że kraj tak zachowuje się w stosunku do sąsiada.

Więcej: Co się dzieje na granicy? Dowiesz się z rozmowy Grzegorza Sroczyñskiego „’Nie znam ustawy, ale mam karabin’. Wojsko na granicy to dramatyczny poziom samowoli”.

Źródła: Wirtualna Polska, Gazeta.pl 1, Gazeta.pl 2, Gazeta.pl 3

Udział
Exit mobile version