Śnięte ryby w jeziorze Łańskim w gminie Stawiguda (powiat olsztyński) zostały odkryte w czwartek 29 sierpnia. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska rozpoczął wówczas przeprowadzanie wizji w pobliżu zbiornika i zebrał niezbędne dane do przeanalizowania problemu.

Oględziny zostały dokonane w pięciu różnych punktach kontrolnych, w tym przy ośrodkach wypoczynkowych, z których mieszkańcy okolicznych miejscowości chętnie korzystają w czasie wolnym. Nad jeziorem znajduje także rezerwat „Las Warmiński” oraz ośrodek Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Olsztyn. Jezioro Łańskie i śnięte ryby. WIOŚ przeprowadził badania

WIOŚ przekazał w komunikacie, że woda w jeziorze we wszystkich próbkach była bez zapachu i posiadała barwę zieloną. 

„W wyniku oględzin nie stwierdzono miejsc punktowego zanieczyszczenia jeziora. W strefie przybrzeżnej jeziora, w sąsiedztwie plaży, w miejscowości Rybaki, stwierdzono obecność martwych ryb, głównie z gatunku sielawy, w liczbie kilkunastu sztuk. W okolicach byłego ośrodka wypoczynkowego 'Cyranka’ zaobserwowano licznie nagromadzone ptactwo wodne, które żerowało na śniętych rybach” – czytamy.

Inspektorat zaznaczył jednocześnie, że na dopływach rzek Łyny i Marózki do jeziora Łańskiego nie stwierdzono zanieczyszczeń cieków wodnych. Ponadto analiza laboratoryjna próbek nie wskazuje na zanieczyszczenie wody i nie odbiega od wyników charakterystycznych dla tego typu zbiorników w tym okresie roku.

„Natomiast analiza mikroskopowa wskazuje na liczny rozwój organizmów fitoplanktonowych z dominacją Limnothriz sp. (rodzaj sinic należących do rodziny Pseudanabaenaceae)” – zaznacza olsztyński WIOŚ.

Jezioro Łańskie pod kontrolą WIOŚ. Inspektorat odkrył powód śnięcia ryb

Dodatkowe oględziny wykonane w środę 4 września ponownie wykazały obecność martwych ryb, lecz tym razem także nie stwierdzono zanieczyszczenia jeziora. Tego samego dnia służby dokonały również pomiaru termiczno-tlenowego oraz pobrały próbkę wody do kolejnej analizy mikroskopowej i badań fizyko-chemicznych.

Wyniki wykazały, że na głębokości siedmiu metrów następuje znaczący spadek temperatury wody oraz spadek tlenu rozpuszczonego w wodzie, co utrzymuje się do dna zbiornika. 

„Powyższe świadczy, iż przyczyną śnięcia ryb o wysokich wymaganiach środowiskowych z rodzaju Coregonidae (siejowate – red.), był deficyt tlenowy spowodowany występującymi wysokimi temperaturami” – wskazał WIOŚ w komunikacie.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
Exit mobile version