Potężne śnieżyce i mróz oraz silny wiatr nawiedziły północ, środkowy zachód oraz rejon Wielkich Jezior w Stranach Zjednoczonych. Jak informują amerykańskie media w wielu miejscach poróżowanie jest bardzo trudne lub nawet niemożliwe. To szczególnie trudne dla milionów Amerykanów, którzy w tym czasie podróżują w ramach obchodów Święta Dziękczynienia.

Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store

Atak zimy w USA

Powrót do domu po przypadającym w tym roku 28 listopada Dniu Dziękczynienia dla wielu Amerykanów okazał się prawdziwym wyzwaniem. Wszystko z powodu potężnego ataku zimy, który nastąpił w dużej części kraju.

Na wielu drogach utworzyły się ogromne zaspy. Najwięcej śniegu spadło w części stanów Nowy Jork (miejscami prawie 1,5 m), jak również w stanach Pensylwania i Michigan.

Intensywne opady śniegu to efekt tak zwanego efektu jeziora. Mamy z nią do czynienia wówczas, gdy chłodne masy powietrza przechodzą nad dużymi obszarami wodnymi, w tym nad morzami lub dużymi jeziorami. Może on doprowadzić do potężnych opadów śniegu i właśnie z takim zjawiskiem mamy do czynienia w okolicy Wielkich Jezior.

Gubernator stanu Nowy Jork Kathy Hochul ostrzegała mieszkańców stanu, by unikali niepotrzebnych podróży. Dodała, że na zachodzie do „pomocy lokalnym społecznościom” skierowano ponad 100 członków Gwardii Narodowej.

Z powodu złej pogody w piątek części stanu Nowy Jork, zaś w sobotę w stanie Pensylwania tamtejsi gubernatorzy ogłosili stan wyjątkowy.

W niedzielę gubernator Pensylwanii Josh Shapiro wezwał członków Gwardii Narodowej do pomocy uwięzionym w śniegu podróżnym na drogach. Policja stanowa w Pensylwanii w ciągu 24 godzin od piątku do soboty otrzymała 200 zgłoszeń tego typu.

Wielkie utrudnienia, ostrzeżenia dla milionów

W wielu miejscach doszło do potężnych utrudnień i paraliżu komunikacyjnego. W zachodniej części stanu Nowy Jork w piątek zablokowana była międzystanowa autostrada I-90.

Tę ważną drogę udało się odblokować w sobotę wieczorem.

Niedzielny mecz w ramach futbolowej ligi NFL między drużynami Buffalo Bills a San Francisco 49s miał niezwykłą oprawę. Przed rozpoczęciem spotkania fani musieli odśnieżyć stadionowe trybuny, na których leżało ponad pół metra śniegu. Po zakończonym meczu niektórzy z zawodników zwycięskiej drużyny wykonywali „anioły”, leżąc na ośnieżonej murawie.

Ostrzerżenia dla milionów

Jak informował w niedzielę serwis informacyjny ABC News na terenach objętych ostrzeżeniami związanymi z efektem jeziora mieszkają „miliony Amerykanów”. Według tego medium „śnieżnego armagedonu” („snowmageddon”) doświadczał północny wschód i środkowy zachód USA.

Według prognoz amerykańskich synoptyków śnieżyce wciąż mogą dawać się we znaki mieszkańcom wielu regionów. Do wtorku rano w niektórych miejscach mogą spaść nawet prawie 2 metry śniegu.

Amerykańska Służba Pogodowa (NWS) ostrzega, że śnieżyce mogą potrwać również w tym tygodniu, a „podróżowanie lokalnie może być bardzo trudne lub niemożliwe”.

Obecnie około 9 mln osób mieszka na terenach objętych alertami pogodowymi.

Źródło: ABC News, CNN, AP

Udział
Exit mobile version