6 sierpnia zakończy się druga – i zarazem ostatnia dopuszczalna przez Konstytucję RP – kadencja prezydenta Andrzeja Dudy. Z chwilą złożenia przysięgi przez Karola Nawrockiego, jego poprzednik symbolicznie przejdzie na emeryturę i dokona się roszada na czele zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi.

W związku z dobiegającą końca prezydenturą Andrzeja Dudy, nie tylko głowa państwa podlega ocenom. Oczy opinii publicznej zwracają się także w kierunku pierwszej damy. Jednocześnie nie można zapominać, że recenzje, które dostaje para prezydencka, są osadzone w gęstej pajęczynie zależności. A ze względu na to, że polskie społeczeństwo jest mocno spolaryzowane, to dobra albo zła ocena dokonań prezydenta może dość płynnie przekładać się też na sposób postrzegania jego żony.

Polacy ocenili Agatę Kornhauser-Dudę. Tak odbierana jest pierwsza dama

W najnowszym sondażu, który na zlecenie „Wprost” przeprowadziła pracownia SW Research, zapytaliśmy Polaków, jak oceniają sposób, w jaki Agata Kornhauser-Duda sprawowała funkcję pierwszej damy przez ostatnie 10 lat.

25,7 proc. respondentów uważa, że żona prezydenta radziła sobie „raczej dobrze”, a 15,8 proc. – „zdecydowanie dobrze”. Łącznie to 41,5 proc. pozytywnych wskazań. Przeciwnego zdania jest 30,5 proc. badanych, w tym 10,3 proc. uważa, że pierwsza dama „raczej źle” sprawdzała się w swojej roli, a 20,2 proc. – „zdecydowanie źle”. Spora część ankietowanych jest nastawiona neutralnie – 21,2 proc. uznaje, że sposób, w który Agata Kornhauser-Duda sprawowała swoją funkcję, można podsumować stwierdzeniem: „ani dobrze, ani źle”. 6,7 proc. nie ma zdania w sprawie.

Przyjrzeliśmy się także bardziej szczegółowym wynikom sondażu, aby naszkicować portrety respondentów, którzy wyrażają najbardziej stanowcze opinie – zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym kontekście. Największy odsetek respondentów, którzy „zdecydowanie dobrze” oceniają Agatę Kornhauser-Dudę, został odnotowany w grupach: mężczyzn (21,2 proc.), ankietowanych do 24. roku życia (19,2 proc.), z wykształceniem zasadniczym zawodowym (28,6 proc.), z dochodem netto powyżej 7 tys. zł (23,7 proc.) oraz z miast z liczbą ludności w przedziale 20-99 tys. (18,9 proc.).

Z kolei najwyższy wskaźnik odpowiedzi „zdecydowanie źle” został odnotowany wśród: mężczyzn (20,4 proc.), respondentów powyżej 50 lat (30,3 proc.), z wykształceniem wyższym (27 proc.), z dochodem 5001-7000 zł netto (31,9 proc.) oraz z miast wielkości 200-499 tys. mieszkańców (30,2 proc.).

Paradoks Agaty Kornhauser-Dudy. Zapracowana i „milcząca” pierwsza dama?

Udział
Exit mobile version