-
Radosław Sikorski i Péter Szijjártó wdali się w publiczną sprzeczkę w mediach społecznościowych po ataku Ukrainy na rurociąg „Przyjaźń”.
-
Ukraina prowadzi serię ataków na rosyjską infrastrukturę energetyczną, co wywołało zaniepokojenie na Węgrzech i Słowacji.
-
Unia Europejska rozważa alternatywne trasy dostaw ropy po zgłoszeniu problemu przez Węgry i Słowację.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Do spięcia między szefami MSZ Polski i Węgier doszło w piątek po tym, jak Péter Szijjártó odniósł się na platformie X do ataku Ukrainy na znajdującą się w Rosji infrastrukturę rurociągu „Przyjaźń” – kluczowego dla dostaw ropy na Węgry. W ocenie Szijjártó to „bezpośrednie uderzenie w bezpieczeństwo energetyczne kraju i kolejna próba wciągnięcia Węgier w wojnę”. Zapowiedział przy tym, że Węgry będą „bronić pokoju i swoich interesów”.
„Peter, możecie liczyć na dokładnie tyle samo solidarności z naszej strony, ile my z waszej” – napisał w odpowiedzi wicepremier Radosław Sikorski. Na reakcję swojego węgierskiego odpowiednika nie musiał długo czekać. „Uwierz, nigdy nie popełniłbym błędu myśląc o was, kiedy chodzi o solidarność”.
Spięcie na linii Warszawa-Budapeszt. Nowy wpis Radosława Sikorskiego
W sobotę dyplomaci kontynuowali słowną potyczkę w mediach społecznościowych. W tym samym wątku Radosław Sikorski opublikował link do ukraińskiego portalu, z którego wynika, że biorący udział w ataku na rurociąg ukraiński dowódca Robert Brovdi podsumował akcję w języku węgierskim, pisząc „Rosjanie, wracajcie do domu”.
„Oboje rozumiemy dyplomatyczną zasadę wzajemności. Swoją drogą, wygląda na to, że atak na rosyjską stację pompującą ropę był robotą Węgrów. Brawo! Za naszą wolność i waszą!” – skomentował to Sikorski, co i tym razem nie umknęło uwadze węgierskiego dyplomaty.
„Jesteś świetny, jeśli chodzi o badanie eksplozji rurociągów. Prawie trafiłeś w dziesiątkę w sprawie Nord Stream 2″ – odparł Szijjártó. Szef węgierskiego MSZ odniósł się w ten sposób do afery sprzed trzech lat, kiedy Sikorski odniósł się do wycieku z gazociągu Nord Stream. „Dziękujemy, USA” – napisał wówczas, po czym usunął wpis. Zdążył on jednak wywołać burzę.
Wyciek z gazociągu Nord Stream. Szijjártó wypomniał Sikorskiemu wpis sprzed lat
Na słowa Sikorskiego zareagowała w tamtym czasie m.in. rzeczniczka MSZ Rosji, pytając, czy Sikorski oświadczył w ten sposób, że mamy do czynienia z atakiem terrorystycznym. Sprawa doczekała się także odpowiedzi samych USA, które uznały sugestie, jakoby USA odpowiadały za uszkodzenie gazociągów Nord Stream za „rosyjską dezinformacją”.
Ukraina kontynuuje serię ataków na rosyjską infrastrukturę energetyczną, w tym na stacje pompowania ropy naftowej wchodzące w skład systemu rurociągu „Przyjaźń”. Magistrala ta, będąca jednym z głównych szlaków przesyłu rosyjskiej ropy do Europy Środkowej, dostarcza surowiec m.in. na Węgry i Słowację.
Oba kraje zgłosiły problem Komisji Europejskiej, a UE rozważa alternatywne szlaki dostaw ropy, w tym przez Chorwację.