Spięcie po debacie u Moniki Olejnik
W poniedziałek 28 kwietnia podczas rozmowy u Moniki Olejnik na antenie TVN24 dyskutowano o kwestii polskiej flagi, którą przyniósł na debatę „SE” Rafał Trzaskowski, a którą miał porzucić w Koskich Karol Nawrocki. – Nie wiadomo, w ogóle czy to ta sama flaga – stwierdził Michał Wójcik. – To ta sama – odparła dziennikarka. Następnie polityk PiS powiedział, że „13 osób stanęło w debacie, a część z nich nie powinna się w ogóle tam znaleźć”. – To jest walka o najważniejszy urząd w państwie – podkreślił. Olejnik wtrąciła, że przecież zebrali oni 100 tysięcy podpisów. – To właśnie kwestia tego, że trzeba to zmienić. Nie może być tak, że można sobie zebrać te 100 tysięcy, stanąć [w debacie – red.] i czasami dyrdymały opowiadać – powiedział polityk, lecz prowadząca mu przerwała. – Ale proszę się nie denerwować – powiedziała dziennikarka. Następnie Wójcik zaczął mówić, że „Trzaskowski to kłamca, który wił się jak węgorz”. – Panie pole, może mi pan odpowiedzieć na pytanie? – dopytywała dziennikarka.
„Chińska podróba”
Ministra ds. równości Katarzyna Kotula z kolei zwróciła się do polityka PiS i powiedziała, że „ich patriotyzm to chińska podróba”. – Stawiacie flagę, żeby ukazać ją na piedestale, a potem porzucacie. I tak samo jest ze wszystkimi wartościami. To coś, co się nosi w sercu, a nie na koszulkach. To, że nosicie odzież patriotyczną i sobie napiszecie tam, że jesteście patriotami, to nic nie znaczy – podkreśliła polityczka Lewicy. Michał Szczerba stwierdził z kolei, że kandydat KO „zachował się jak mąż stanu„, a kandydat PiS „był milczący i jest mocny, gdy mówi o swoich poglądach”.
Debata prezydencka „Super Expressu”
W poniedziałek odbyła się kolejna debata prezydencka. Wzięło w niej udział wszystkich trzynastu kandydatów i kandydatek na prezydenta: Adrian Zandberg, Artur Bartoszewicz, Grzegorz Braun, Joanna Senyszyn, Karol Nawrocki, Maciej Maciak, Magdalena Biejat, Marek Jakubiak, Rafał Trzaskowski, Sawomir Mentzen, Szymon Hołownia, Marek Woch oraz Krzysztof Stanowski. Debata została zorganizowana w Warszawie przez „Super Express”. Nie było pytań zadawanych przez dziennikarzy, a jedynie starcia „jeden na jeden”.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule: „Debata prezydencka Super Expressu. Trzaskowski wyciągnął lekcję z Końskich. Oto, z czym przyszedł”.
Źródła: TVN24, IAR
