W środowym komunikacie przekazano, że Prokuratura Regionalna w Warszawie zarekomendowała Prokuraturze Okręgowej w Warszawie złożenie zażalenia na postanowienie sądu o umorzeniu postępowania przeciwko Sławomirowi Nowakowi oraz innym osobom.
Nowak to były minister transportu w drugim rządzie Donalda Tuska. Z polityki odszedł po sprawie zegarka, który nie został wpisany do oświadczenia majątkowego. Polityk został oskarżony o szereg przestępstw, głównie korupcyjnych.
Sprawa Sławomira Nowaka. Obrońcy Jacka Krawca wydali oświadczenie
Po wydaniu komunikatu w sprawie oceny postanowienia sądu o umorzeniu postępowania karnego przeciwko Sławomirowi Nowakowi i innym, głos w sprawie zabrali obrońcy Dariusza Jaceka Krawca.
Krawiec w latach 2008 – 2015 był prezesem zarządu i dyrektorem generalnym PKN Orlen. W 2019 został on zatrzymany w związku z podejrzeniem dopuszczenia się przestępstwa niegospodarności, następnie, w 2020 roku zatrzymano go w związku ze sprawą przeciwko Nowakowi. Sprawa dotyczyła podejrzenia wręczenia byłemu ministrowi łapówek, w zamian za pomoc w objęciu przez Krawca intratnych stanowisk.
W nadesłanym do mediów oświadczeniu, sporządzonym m.in. przez obrońców Dariusza Jacka Krawca, wyrażono „stanowczy sprzeciw i niezrozumienie wobec treści komunikatu Prokuratury Regionalnej w Warszawie, dotyczącego umorzenia postępowania prowadzonego przed Sądem Rejonowym dla Warszawy – Mokotowa”.
„Stanowisko Prokuratury Regionalnej jest błędne, oparte na nieprawidłowej wykładni przepisów i pomija szczegółowe uzasadnienie Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa, w którym wyjaśniono przyczyny uznania, iż zachodzi oczywisty brak podstaw faktycznych oskarżenia determinujący konieczność umorzenia postępowania” – oceniono.
Jak czytamy, komunikat prokuratury – w opinii obrońców Dariusza Jacka Krawca – stanowi „nieprzemyślaną i koniunkturalną reakcję na medialne zainteresowanie sprawą z uwagi na osobę jednego ze współoskarżonych”.
W oświadczeniu podkreślono też, że Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa, „działając w ramach ustawowo przewidzianej kontroli wstępnej oskarżenia, postąpił zgodnie z prawem – działał w granicach swoich kompetencji”.
„Twierdzenie, iż doszło do przekroczenia przez sąd przysługujących mu uprawnień jest zwyczajnie błędne i wskazuje na nieznajomość przepisów postępowania lub ich świadome ignorowanie” – dodano. Dalej czytamy, że stanowisku Prokuratury Regionalnej przeczy też stanowisko prokuratora Prokuratury Okręgowej obecnego na posiedzeniu, „który przychylił się do wniosku obrońców o umorzenie postępowania”.
Obrońcy Dariusza Jacka Krawca apelują o „poszanowanie zasad praworządności”
Obrońcy Krawca wskazali, że sąd szczegółowo przeanalizował akta sprawy, „wskazując na brak konkretów w zarzutach, rozbieżności w akcie oskarżenia oraz brak korelacji pomiędzy dowodami a opisem czynów„.
Zdaniem autorów oświadczenia kluczowe znaczenie miała też ocena sądu, że jedyny dowód przeciwko Dariuszowi Jackowi Krawcowi, czyli pomówienie dokonane przez osobę „zabiegającą za wszelką cenę o uzyskanie nadzwyczajnego złagodzenia kary w trybie art. 60 KK – był całkowicie niewiarygodny i nie został potwierdzony żadnymi innymi dowodami„.
„Podkreślenia wymaga, że w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego dowód z pomówienia, zwłaszcza uzyskanego w zamian za korzyść procesową, wymaga szczególnie skrupulatnej i ostrożnej oceny organów ścigania. Prokurator prowadzący postępowanie zaniechał tej weryfikacji, kierując do sądu akt oskarżenia, który oparty był wyłącznie na niewiarygodnym pomówieniu, nie popartym dowodami” – ocenili obrońcy.
W ich ocenie sąd, „reagując na tę oczywistą nieprawidłowość, a wręcz nadużycie prokuratorskich uprawnień”, dokonał „rzetelnej i zgodnej z prawem analizy przedstawionego mu wraz z materiałami sprawy aktu oskarżenia i uznał, że nie ma on dostatecznej podstawy dowodowej”. Obrońcy podkreślili, że w konsekwencji postępowanie, „wobec oczywistego braku faktycznych podstaw oskarżenia”, zostało umorzone.
„Apelujemy o poszanowanie granic niezawisłości sądu oraz zasad praworządności – zaniechanie publicznego podważania merytorycznie słusznych i formalnie poprawnych rozstrzygnięć Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie” – zaznaczono w oświadczeniu.
Co więcej, obrońcy poinformowali, że przekazali pisemne stanowisko w tej sprawie prokuratorowi generalnemu, prokuratorowi okręgowemu w Warszawie oraz prokuratorowi regionalnemu w Warszawie, „wraz z apelem o nieskładanie przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie zażalenia na słuszne postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie”.
Obrońcy Krawca mówią o „nadużyciach prokuratora”. Pojawia się „wątek ukraiński”
W nadesłanym do redakcji Interii oświadczeniu obrońcy nadmienili, że jedyny dowód przeciwko oskarżonym – dowód z pomówienia – „był absolutnie niewiarygodny, a przez to niewystarczający do przyjęcia, iż popełniono przestępstwo”.
Jak dodano, prokurator był zobowiązany do umorzenia śledztwa, jednak zamiast tego skierował akt oskarżenia do sądu, „jakby sama formalna czynność wniesienia aktu oskarżenia mogła 'uzdrowić’ brak faktycznych podstaw sformułowanych w nim zarzutów” – czytamy.
„Nadto, aby opóźnić w czasie (i to znacznie) wykazanie przez sąd jego nadużycia, połączył sprawę Dariusza Jacka Krawca z tzw. 'wątkiem ukraińskim’ sprawy Sławomira N., z którą sprawa naszego mocodawcy nie miała nic wspólnego” – podkreślili obrońcy, dodając, że „nadużycie prokuratora” zostało wyeliminowane postanowieniem Sądu Okręgowego w Warszawie.
Dalej oświadczono, że oskarżenie Dariusza Jacka Krawca opiera się „wyłącznie na jednym pomówieniu sformułowanym przez współoskarżonego w osobie J. P.„, a pomówienie to stanowi „jedyny dowód przeciwko oskarżonemu przywołany w treści aktu oskarżenia”.
„Determinacja prokuratora w oskarżeniu Dariusza Jacka Krawca jest najdelikatniej rzecz ujmując niezrozumiała, w szczególności, gdy ocenia się ją z perspektywy konstytucyjnego i konwencyjnego standardu domniemania niewinności” – czytamy we fragmencie oświadczenia nadesłanego Interii.
Co więcej, obrońcy są zdania, że komunikat Prokuratury Regionalnej w Warszawie, „sugerujący, że sąd 'przekroczył swoje kompetencje’, wprowadza w błąd opinię publiczną„. „W imieniu Dariusza Jacka Krawca stanowczo apelujemy do prokuratury o powstrzymanie się od składania zażalenia na oczywiście słuszne postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa z dnia 19 września 2025 roku” – podkreślono.