Reprezentacja Polski po mieszanym początku Ligi Narodów 2024/2025 liczy, że w październikowych meczach pójdzie jej lepiej. Poprzeczka jest jednak wyżej zawieszona, gdyż oprócz ponownego pojedynku z Chorwacją, kadrę Michała Probierza czeka także rywalizacja z Portugalią. Mistrzowie Europy z 2016 roku mogą przyjechać z Cristiano Ronaldo w składzie. Legenda światowego futbolu rozpala kibiców, a także wciąż potrafi zmienić oblicze gry swojego zespołu.
Michał Probierz zaskoczył powołaniami
W poniedziałkowe popołudnie 51-letni selekcjoner Biało-Czerwonych odsłonił karty. W składzie znalazły się nazwiska, które mogły zaskoczyć wielu sympatyków drużyny narodowej. Przed szansą debiutu w kadrze staną świeżo powołani Maxi Oyedele (Legia Warszawa), Michael Ameyaw (Raków Częstochowa) czy Mateusz Skrzypczak (Jagiellonia Białystok). Żaden z nich nie otrzymał wcześniej nawet zaproszenia na zgrupowanie pierwszej kadry.
O ile w przeszłości Probierz czekał z powołaniami do zakończenia czwartkowych spotkań, o tyle, tym razem zrobił to już przed początkiem kolejki w europejskich pucharach. Powołania dla debiutantów to wyraz dużego zaufania i nadziei w odmienienie kadry przez trenera. Selekcjoner podaje również pomocną dłoń Bartoszowi Kapustce, który wraca do zespołu po długiej przerwie.
Michał Probierz nieoczekiwanie zrezygnował z Bartosza Slisza. Pomocnik Atlatnty do tej pory był jego „pewniakiem”, występując w 10 spotkaniach za kadencji szkoleniowca. Do Polski nie przyleci także Mateusz Bogusz, którego selekcjoner także nie powołał.
Polska zagra z Portugalią i Chorwacją
Polska zagra z Portugalią 12 września w ramach Ligi Narodów w Warszawie. Trzy dni później (w tym samym miejscu) Biało-Czerwoni podejmą Chorwatów. W ubiegłym miesiącu zespół Zlatko Dalicia pokonał Biało-Czerwonych 1:0.