Soyka miał pojawić się w czwartek na scenie Top of The Top Sopot Festival 2025, jako jedna z gwiazd. Transmisję koncertu nagle jednak przerwano, gdy stacja TVN dowiedziała się, że artysta nie żyje. Z ustaleń dziennika „Fakt” wynika, że Soyka zmarł niedługo przed swoim występem. Miał „zasłabnąć w hotelu” na Pomorzu.

Wybitnego muzyka pożegnał za pośrednictwem mediów społecznościowych sam prezydent Karol Nawrocki. „Nie żyje Stanisław Sojka, wybitny kompozytor, muzyk i wokalista. To wielka strata dla polskiej kultury” – zaznaczył. Zacytował też we wpisie na X fragment jednego z jego hitów – „Tolerancję”.

„Szok, wdzięczność, łza”. „Żal wielki”

Kilka słów na Facebooku napisał m.in. Szymon Hołownia. „Na miły Bóg… Staszek Soyka umarł. W dawnych czasach miałem zaszczyt współpracować z nim przy jednym z projektów. Byliśmy razem w Stanach [Zjednoczonych – red.] i w Kanadzie – on prezentował swój «Tryptyk rzymski», ja coś tam przed tym mówiłem. Staszek… Życzliwość, otwartość, humor ostry, a ciepły i w punkt. Muzyczny geniusz. To był honor, to była przyjemność, podróż w nowe światy” – przyznał. W ocenie marszałka Sejmu był to „niezapomniany artysta i niezapomniany Człowiek”. „Tam, gdzie poszedł, będzie teraz piękniej. Szok, wdzięczność, łza. Odpoczywaj, Staszku” – zakończył.

Wpis ws. śmierci Soyki umieściła na X również ministra kultury i dziedzictwa narodowego. „Życie nie tylko po to jest, by brać. Stanisław Soyka śpiewał prawdę prostymi słowami. Na zawsze zostanie z nami w muzyce” – podsumowała Marta Cienkowska. Także były szef MKiDN zabrał głos. „Żal wielki. Niezwykły talent. Wszechstronność. Osobistość muzyczna. Postać łącząca wiele pokoleń naszej muzycznej kultury. Ciepło i kontaktować nadzwyczajną. Pamiętam Jego empatię, skromność i tremę z którą czasami się zmierzał” – wspomniał.

Były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik okrzyknął Soykę „jednym z najwybitniejszych polskich artystów”. Europoseł Łukasz Kohut przyznał, że Śląsk, z którego sam pochodzi, „stracił wielkiego artystę”. Kolejna europarlamentarzystka – Magdalena Adamowicz – przypomniała zaś, że to właśnie przy jego piosenkach starsze pokolenia „spędziły najpiękniejsze chwile młodości”. „Niebo zyskało piękny głos. Spoczywaj w pokoju, Panie Stanisławie” – pożegnała ciepło Soykę.

Udział
Exit mobile version