O co chodzi: W Nowy Rok przed godziną 16 doszło do incydentu w pobliżu polsko-białoruskiej granicy – podaje Radio Białystok. Według ustaleń rozgłośni w Mielniku (powiat siemiatycki) pijany żołnierz Wojsk Ochrony Terytorialnej miał strzelać w kierunku samochodów, a następnie uciec. Policja i Żandarmeria Wojskowa jak na razie potwierdzają tylko, że padły strzały.

Zobacz wideo Donald Tusk nie spodziewał się ciosu z tej strony. To było starcie roku 2024

Służby na razie nie potwierdzają doniesień o żołnierzu: – Potwierdzam informację o zgłoszeniu dotyczącym oddania strzałów przez mężczyznę w Mielniku. Na miejscu pracują też policjanci. Nie mamy informacji, o tym, żeby ktokolwiek został ranny – przekazał „Wyborczej” rzecznik prasowy podlaskiej policji Tomasz Krupa. Według ustaleń dziennika mężczyznę zatrzymała przed godziną 17 Żandarmeria Wojskowa. „Rzecznik prasowy OŻW w Lublinie przekazał jedynie, że żandarmeria zaczyna realizować czynności i na razie nie może przekazać więcej informacji” – podaje natomiast TVN24.

Czytaj także: „Żołnierz usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Żandarmeria Wojskowa ujawniła szczegóły”.

Źródła: Radio Białystok, TVN24, Wyborcza

Udział
Exit mobile version