Jak pisaliśmy na Gazeta.pl, minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak poinformował, że rząd 21 maja zamierza przyjąć projekt nowelizacji ustawy o państwowej komisji ds. badania wpływów rosyjskich. Głos w tej sprawie zabrał również szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera. „Prezydent od dawna stoi na stanowisku, że kwestia zagrożenia rosyjskimi wpływami powinna zostać zbadana i obejmować okres nawet dwóch dekad” – przekazał Siewiera.
Szef BBN: Według Dudy komisja badająca wpływy rosyjskie powinna powstać po wybuchu wojny w Ukrainie
Jacek Siewiera przedstawił stanowisko Andrzeja Dudy 10 maja na portalu X. Szef BBN podkreślił, że zdaniem prezydenta komisja badająca wpływy rosyjskie w Polsce powinna powstać od razu po wybuchu wojny w Ukrainie. „Dziś wszelkie działania są wręcz spóźnione” – dodał.
Siewiera wyraził zadowolenie z tego, że rząd Donalda Tuska „zaczyna podzielać” opinię Dudy dotyczącą konieczności przeanalizowania wpływów rosyjskich na nasz kraj. „Prezydent deklaruje, jak i oczekuje, współpracy w tej sprawie. Do konkretnych propozycji odniesie się po ich przedstawieniu” – poinformował szef BBN.
Siewiera podkreślił, że prezydent oczekuje „rzetelnych wniosków dotyczących wzmacniania państwa”
Komisja ds. badania wpływów rosyjskich powstała już w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Po przejęciu władzy przez obecną koalicję rządową Sejm odwołał członków komisji, a jej prace wstrzymano. Pierwotna wersja ustawy przyjętej przez PiS zakładała, że w skład komisji będą wchodzić parlamentarzyści. Przepisy znowelizowano jednak zgodnie z propozycją Andrzeja Dudy. W myśl prezydenckiego projektu członkami komisji nie mogą być parlamentarzyści, lecz eksperci wybrani przez Sejm.
Jacek Siewiera nawiązał do tego w swoim wpisie. Szef BBN zaznaczył, że apolityczność komisji badającej wpływy rosyjskie to bardzo ważna kwestia dla Dudy. „Na pewno prezydentowi zależy, aby działania nie miały charakteru politycznego. Temu służyła prezydencka nowelizacja ustawy przyjętej przez poprzedni parlament. Prezydent oczekuje udziału ekspertów i rzetelnych wniosków dotyczących wzmacniania państwa. Nie politycznej gry” – napisał Siewiera.
